Chivas Regal 12
To Whisky, której raczej nie trzeba przedstawiać. Chivas Regal 12 to obok czarnego Johnnie Walkera, chyba najlepiej rozpoznawalna dwunastoletnia whisky mieszana. Znajdziemy w niej około 40 różnych składników.
Nazwa wywodzi się od założycieli destylarni Jamesa i Johna Chivas. Do dziś Whisky ta produkowana jest przez Chivas Brothers, koncernu należącego do Pernod Ricard (Francja)
Chivas Regal 12
Blended Scotch Whisky
12 letnia
40% alkoholu
Nietorfowa
Filtrowana na zimno
Kolor: bardzo ładny i dość naturalny: jasny bursztyn – 1 z małym dodatkiem karmelu
Notka smakowa
Zapach: zaskakująco alkoholowy jak na aż 12 lat i jak na jedynie 40%. Trzeba dać jej odpocząć, pooddychać… po kilku minutach łagodnieje. Bourbon, białe, wytrawne wino, toffi, sok z winogron, wiśnie w likierze, siano, brzoskwinie. 18,5/25
Smak: wanilia, krówka, migdały, suszone owoce, kakao, mleczna czekolada, borówka amerykańska. Bardzo przyjemnie smakuje. 21/25
Finisz: karmel, wiśnie Amarena (jasnoczerwone, kandyzowane, w syropie), imbir, skórka z limonki, orzechy włoskie, cukierki Werther’s Original. 21/25
Balans: zdecydowanie nie jest to poziom, jaki reprezentuje jej pełnoletnia siostra 😉 ale i tak, Whisky ta jest naprawdę niezła. Pierwsze wrażenie jest dość nieprzyjemne z powodu alkoholowej intensywności w zapachu, ale po chwili to mija. W smaku i w finiszu jest już dużo lepiej. Na plus zasługuje też kolor. Jeżeli producent dolał smołę e-150… to na pewno nie całe wiadro 😁 20/25
Ogólnie: 80,5/100
Inne opinie:
Ralfy (2017): 85/100
Murray (2017): 83,5/100
Serge (2014): 75/100
Cena: zazwyczaj, około 100 zł. Najniższa cena, jaką widziałem za 0,7, to 79 zł.
Polecam
Porównanie Chivas Regal 12 z Johnnie Walkerem 12 Black Label i Ballantine’s 12
Więcej zdjęć tutaj
Chivas to obok JW Black Label najlepsza whisky w tej cenie. Niektórzy psioczą, że za tą cenę można oczekiwać więcej. Niby czego?! Nie jestem ekspertem, ale sporo odmian tego trunku już wypiłem i zapewniam was, że w tej cenie jedynie Black Label może jej dorównać. Głównie z powodu swojego niesamowitego drzewnego posmaku, który godny jest dużo droższych alkoholi. Chivas 12 sprawdza się doskonale także w koktajlach. Polecam Chivas Collins. Sam alkohol jest nadzwyczaj owocowy, ale dopiero kiedy trochę „pooddycha”. Nie jest to oczywiście owocowość Sangrii, ale nuta ta jest wyraźnie wyczuwalna. Jeśli zaś weźmiecie łyk zaraz po otwarciu butelki to wydaje się być trochę zbyt intensywny, by po chwili złagodnieć. Świetna whisky w cenie, która jest adekwatna do jakości. W kategorii do 100zł jest to absolutna czołówka. Wyżej to już albo Glenmorangie Original, ewntualnie Aberlour 12, ale to sporo droższe alkohole. Polecam!
Nic dodać, nic ująć