Ballantine’s 12 – Johnnie Walker 12 – Chivas Regal 12 – porównanie
Dziś porównujemy trzy dwunastoletnie, popularne Blendy. Ballantine’s 12 – Johnnie Walker 12 – Chivas Regal 12.
To chyba najbardziej znane blended whisky w Polsce. Może Grant’s 12 też by pasował do tego zestawienia, ale 4 whisky na raz… no nie wiem – chyba 3 bardziej pasują.
Kolor:
Ballantine’s: bursztyn +1
Chivas Regal: złoty bursztyn
Johnnie Walker: bursztyn +1
Tutaj najlepiej wypada Chivas Regal (najjaśniejszy, czyli najmniej karmelu)
Zapach:
Ballantine’s: dominuje brzoskwinia, karmel i bourbon (odrobina dymu)
Chivas Regal: dominuje alkohol i cytrusy (brak dymu, lekki akcent Sherry)
Johnnie Walker: dominuje wanilia i kajmak (odrobina dymu)
Zwycięstwo: Johnnie Walker (najpełniejszy, najbogatszy zapach + dobre ukrycie alkoholu)
Smak:
Ballantine’s: dominuje popiół, przypalony karmel, drewno
Chivas Regal: dominują winogrona, czekolada
Johnnie Walker: dominuje dym i słodowe akcenty
Znów Chivas Regal wypada trochę lepiej niż pozostałe Whisky
Finisz:
Ballantine’s: dominuje czekolada, suszone śliwki
Chivas: dominuje dojrzała gruszka, wino, wiśnie w likierze. Dość długi
Johnnie Walker: dominuje karmel, wanilia i dym. Dość długi
Minimalne zwycięstwo Chivas Regal
Balans:
Ballantine’s: za płaska
Chivas Regal: świetna
Johnnie Walker: super
Zwycięstwo tym razem przypada czarnemu Johnnie Walkerowi
Cena: wszystkie na podobnym pułapie.
Dostępność: najtrudniej znaleźć Balantine’sa, ale i tak jest dość popularny
Podsumowanie: poziom bardzo wyrównany. Chivas Regal zwycięża w kolorze, smaku i w finiszu (3 punkty), natomiast Johnnie Walker wygrywa w dwóch kategoriach – zapach i balans. Jeżeli przeszkadza Wam obecność karmelu w kolorze, to polecam sięgnąć po Chivasa – chociaż wyraźnie czuć wpływ Sherry, to kolor jest najjaśniejszy, co oznacza najmniej użytego sztucznego e-150. Z drugiej strony, jeśli nie robi Wam to różnicy, to równie dobry według mnie jest czarny Johnnie Walker. Chivas Regal smakuje dobrze, ale to, co mi w niej przeszkadza, to trochę za słabe ukrycie alkoholu. Tutaj zarówno Ballantine’s, jak i czarny Johnnie wypadają trochę lepiej.
Starałem się być maksymalnie obiektywny.
Ballantine’s nie zdobył punktu w tej konkurencji. Po pierwsze, chciałem porównać właśnie te trzy blendy z kilku powodów: ten sam przedział cenowy, ten sam wiek… i wszystkie trzy mi smakują. Jednak do tej pory nie przeprowadziłem tak dokładnej, wnikliwej analizy wszystkich trzech naraz. Spodziewałem się bardziej wyrównanej walki, jednak nie da się ukryć, że Ballantine’s (którego i tak lubię) odbiega troszkę od pozostałych dwóch dwunastoletnich blendów.
Jeżeli jeszcze ich nie próbowałeś, a chcesz kupić Whisky za 100 zł, sięgnij po Chivas Regal, albo czarnego Johnnie Walkera. Z drugiej strony, każda z degustowanych tutaj whisky zasługuje na uwagę i jest warta swojej ceny.
1 miejsce: Chivas Regal
2 miejsce: Johnnie Walker
3 miejsce: Ballantine’s
Polecam wszystkie trzy 😉
Pełne recenzje:
One thought on “Ballantine’s 12 – Johnnie Walker 12 – Chivas Regal 12”