Pliska XO vs Hennessy XO
Porównanie dwóch dziesięcioletnich, popularnych europejskich winiaków. Francja vs Bułgaria. Cognac vs Brandy. Pliska XO vs Hennessy XO. Podobieństw jest wiele, o czym zaraz się przekonacie.
Pliska XO vs Hennessy XO
Kolor:
Pliska: bursztyn + 2,5 (esencja herbaciana)
Hennessy: minimalnie ciemniejszy
Zapach:
Pliska: bardziej jak świeżo skoszona trawa 3/5
Hennessy: o wiele bardziej gruszkowy, słodszy, intensywny. Alkohol lepiej ukryty 3,5/5
Tutaj wygrywa Hennessy
Smak:
Pliska: słodki, earl grey, syrop klonowy, suszone śliwki. Bardziej płaski 3/5
Hennessy: minimalnie bardziej owocowy, jednak odrobinę ostrzejszy. 3,5/5
Tutaj tez minimalnie lepszy francuski Cognac
Finisz:
Remis – po 3,5/5
Balans:
Pliska: lepsze ukrycie alkoholu w smaku, nieco słodsza, bardziej trawiasta. Bardziej nierówna. 3,5/5
Hennessy: bardzo wyraźnie wyczuwalne winogrona, głęboki aromat, dobre ukrycie alkoholu w zapachu. Świetnie wyważony Cognac. 4,5/5
Gdybym teraz przeszedł do werdyktu, to dość łatwo było wskazać zwycięzcę… zanim jednak to zrobię, przyjrzyjmy się jeszcze jednej kategorii.
Cena:
Pliska: 60 – 80 zł
Hennessy: 450 – 700 zł (dość duża rozbieżność cen). Raz widziałem w promocji w jednym z supermarketów za 399 zł.
Teraz możemy przejść do werdyktu.
Pliska: 13/20
Hennessy: 15/20
Hennessy wygrywa w trzech kategoriach, w jednej mamy remis. Wyraźnie widać, że nie jest to miażdżące zwycięstwo, chociaż, jeżeli mam być szczery, to koniak jest po prostu trochę lepszy. Ale gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że możemy za niego kupić aż 9 butelek Pliski… możemy szybko dojść do wniosku, że jeżeli chcemy po prostu kupić coś dobrego – jakąś dobrą alternatywę dla Whisky, lepiej sięgnąć po Brandy z Bułgarii.
Z drugiej strony, jeżeli chcemy delektować się naprawdę dobrym, intensywnym koniakiem, poszukajmy Hennessy.
Moja opinia: 15 pkt. za 500 zł i 13 pkt. za 65 zł. Wybieram Pliskę XO