Isle Of Jura Prophecy
Dzisiaj na stole zagościła Isle Of Jura. Jest to edycja Small Batch, wydawana w ilości około 10 tysięcy butelek rocznie. Ciekawy proces produkcji zapowiada interesujące doznania… jestem jednak nieco sceptycznie nastawiony, ponieważ do tej pory nie miałem okazji degustować whisky z tej destylarni, która by mi jakoś wyjątkowo smakowała. Zazwyczaj byłem rozczarowany. No, ale może tym razem coś się zmieni? Jura Prophecy.
Pora wyrobić sobie własne zdanie.
Jura Prophecy
Jura, to nazwa wyspy, na której znajduje się destylarnia
Prophecy, to angielskie słowo oznaczające „przepowiednię lub proroctwo”
Scotch Single Malt
Region: Islands
NAS
46% alkoholu
Mocno torfowa
Leżakowana w różnych beczkach z destylatem o różnym poziomie torfu. Po bourbonie, w beczkach z francuskiego dębu i w beczkach po sherry oloroso
Niefiltrowana na zimno
Kolor: bursztyn + 1 z dodatkiem karmelu
Notka smakowa
Zapach: słony karmel, sherry, biała czekolada (zapewne wpływ beczek z francuskiego dębu). Czuć jesień – liście, wiatr, leśne powietrze, w oddali dogasające ognisko, dym, słonina, mech. Alkohol słabo ukryty – nawet bardzo słabo. 19,5/25
Smak: tutaj dym pojawia się od razu. Zaraz po nim, gorzki karmel, wanilia, przypalone drewno, skóra, sherry, suszone daktyle, melisa, cappuccino, szałwia, tymianek. Czuć, że whisky była niefiltrowana na zimno, co niewątpliwie wzmocniło walory smakowe. Podoba mi się to 😉 22/25
Finisz: drożdże, przypalony karmel, ciemne piwo (Stout, lub Porter), dym, drewno, siano, suszone śliwki, sherry. Długi, intensywny, dymny i bardzo przyjemny. To chyba najmocniejsza strona tej whisky. 22,5/25
Balans: to pierwsza, niefiltrowana na zimno Jura, jaką dane mi było degustować. Zazwyczaj omijam produkty tej destylarni dość „szerokim łukiem” ze względu na wszechobecność karmelu dla podkreślenia (a raczej oszukania) koloru i filtrację na zimno prawie wszystkich ich whisky. Tutaj nie miałem zamiaru niczego „omijać”, bo dostałem tę whisky w gratisie (co bardzo mnie cieszy 😁 ) i szczere mówiąc, jak na Jurę, jestem pozytywnie zaskoczony. Zapach nie powala, jednak smak i finisz zdecydowanie przypadły mi do gustu. Minus jeden punkt za dodatek sztucznego karmelu. 21/25
Ogólnie: 85/100
Inne opnie
whiskyfun (2009): 86/100
Jim Murray (2017): 90,5/100
lubięwhisky.pl (2015): 83/100
Cena: od 220 zł wzwyż.
Zdecydowanie bardziej mi smakuje niż Superstition. Polecam
Więcej zdjęć tutaj
4 thoughts on “Isle Of Jura Prophecy 46% – recenzja whisky”