Bulleit Rye Small Batch Frontier Whiskey
Po raz pierwszy Bulleit Rye pojawiła się w 2011 roku. Szybko znalazła wielu zwolenników i zyskała miano jednej z najlepszych whiskey żytnich (przynajmniej w swoim przedziale cenowym, jak sądzę 😉 ). Zazwyczaj rye whiskey składa się co najmniej z 51% żyta.
Często tak jest – na przykład Jim Beam Rye produkowany jest podobno w taki właśnie sposób, co wpływa na to, że wyraźnie czujemy bourbon (a przynajmniej to, co kojarzy się nam z bourbonem, czyli kukurydzę wchodząca w skład tej whiskey). Tutaj, na etykiecie możemy przeczytać, że w jej skład wchodzi 95% żyta. Pozostałe 5%, to słodowany jęczmień. Kukurydzy tutaj nie znajdziemy, dlatego zapowiada się ciekawie.
Bulleit, to nazwisko założyciela destylarni: Thomas E. Bulleit
Straight Rye Whiskey
NAS (podobno minimum 4 lata)
45% alkoholu
Kolor: bursztyn +2
Notka smakowa
Zapach: słodko – ziołowy. Toffi, estragon, tymianek, goździki, wanilia, majeranek, suszone figi, grappa (bardzo wyraźne nuty destylatu z całych winogron – razem z pestkami i skórką). Ciekawie. Alkohol średnio ukryty. 22/25
Smak: pierwsze wrażenie, to połączenie bourbonu z ginem i grappą. Znów pojawiają się wyraźne akcenty ziołowe. Tymianek, tonkowiec wonny, migdały, karmel, drewno, siano, wanilia, bita śmietana, suszone śliwki, kardamon. Alkohol nie przeszkadza. 22/25
Finisz: grejpfrut, winogrona, rodzynki, suszone figi, karmel, earl grey, drożdże. 21/25
Balans: świetna alternatywa dla „zmęczonych bourbonem”. Jeśli uważasz, że wszystkie amerykańskie whiskey smakują tak samo, to Bulleit Rye stanowi wyjątek od tej reguły. W „blind tastingu” miałbym poważne problemy, żeby w ogóle określić co to za rodzaj trunku. Żyto robi świetną robotę. Bardzo mi smakuje. 22/25
Ogólnie: 87/100
Inne opinie:
Jim Murray (2017): 96/100
whiskyfun (2014): 83/100
Cena: ok 110 zł. Dostępne na przykład w sieci Kaufland
Świetna whiskey. Gorąco polecam
Więcej zdjęć tutaj
3 thoughts on “Bulleit Rye Small Batch Frontier Whiskey – recenzja”