Gunroom Navy Rum
Nazwę „Navy Rum” stosuje się w odniesieniu do rumów, które butelkowane są w mocy co najmniej 54,5% objętości alkoholu. Gunroom Navy Room Blend rumów z Jamajki, Trynidad, Barbados, Gujany i jeszcze skądśtam 😉 (na oficjalnej stronie możemy przeczytać, że piąty kraj pochodzenia rumu, który wchodzi w skład tego blendu, to tajemnica)
Większość destylowana jest w miedzianych alembikach, a destylaty leżakują w drewnianych beczkach (nie wszystkie – w skład wchodzą także niestarzone destylaty).
Gunroom Navy Rum
500 ml
65% objętości alkoholu
Ilość cukru na litr: brak danych
Butelkowane przez szwedzkiego producenta: Renbjer & Magnusson AB
Kolor: bursztyn -1
Notka smakowa
Zapach: skóra, drewno, kajmak, anyż, wanilia, likier czekoladowy, cynamon, cukier muscovado. Aromat bardzo intensywny. Alkohol mocno daje o sobie znać, ale to raczej nie powinno dziwić przy tej objętości (chociaż zawsze mogłoby być trochę lepiej). 20/25
Smak: suszone śliwki gotowane w czerwonym winie, karmel, rodzynki, anyż, daktyle, toffi, brzoskwinie w likierze, pieczone jabłka, wanilina, dojrzałe gruszki. Podobnie, jak w zapachu, smak niezwykle wyraźny, nierozwodniony, jednak alkohol mocno wyczuwalny… muszę jednak przyznać, że trochę lepiej ukryty niż w aromacie. 22/25
Finisz: długi, intensywny, przyjemny i dość prosty – w zasadzie powtórzenie tego, co spotkaliśmy w smaku. Dominują suszone owoce, karmel i anyż. 21/25
Balans: nie jest to rum z najwyższej półki i chyba raczej nie pretenduje do bycia takim. Mnie bardzo smakuje na czysto, a dodanie odrobiny wody jeszcze podkreśla jego walory i jeśli nie przesadzimy z jej ilością, to na pewno nie rozwodni nam smaku, a raczej go jeszcze podbije. Próbowałem go kilka lat temu i zarówno wtedy, jak i teraz, sprawia mi to przyjemność. 20/25
Ogólnie: 83/100
Cena: ok 160 zł
Polecam
Więcej recenzji rumów na blogu znajdziesz tutaj
Więcej zdjęć tutaj