Four Roses Bourbon
Four Roses używa dwóch mieszanek zbóż i pięciu różnych szczepów drożdży. Opisywany dzisiaj Four Roses Bourbon leżakuje średnio 5 i pół roku – najmłodsze składniki odpoczywają minimum 4 lata, a najstarsze (których oczywiście jest w tej mieszance dużo mniej), nawet 12 lat. Beczki, w których trunek dojrzewa, wypalane są przez 45 sekund.
Four Roses Bourbon (często nazywany „Yellow Label”)
Kentucky Straight Bourbon
40% ABV
Mashbill I (rodzaj i proporcje ziaren): 75% kukurydzy, 20% żyta, 5% słodowanego jęczmienia
Mashbill II: 60% kukurydzy, 35% żyta i 5% słodowanego jęczmienia
NAS (minimum 4 lata)
Kolor: bursztyn
Notka smakowa
Zapach: słodki karmel, bita śmietana, słonina, cappuccino, kukurydza, migdały, miód. Potem pojawia się coś dziwnego – jak ogórek małosolny. Alkohol dobrze ukryty. 21/25
Smak: typowy, niczym nie wyróżniający się bourbon. Orzechy laskowe, dojrzałe banany, pestki jabłek, suszone figi, drewno, nadpalone zapałki. Sam smak jest dość intensywny, choć alkohol jest naprawdę dobrze ukryty. Świetna jakość. 22/25
Finisz: orzechy laskowe, syrop klonowy, kawa zbożowa, dojrzałe brzoskwinie. Krótki, ale przyjemny. 20/25
Balans: dobry, intensywny, interesujący bourbon. Słodki zapach, smak bardziej wytrawny, krótki finisz. Na plus zasługuje dobre zakamuflowanie alkoholowej intensywności. Na minus – butelkowane w zaledwie 40 procentach ABV. 20/25
Ogólnie: 83/100
Inne opinie
whiskyfun (2009): 82/100
thewhiskeyjug (2014): 87/100
Cena: ok 70 zł
Polecam
Więcej zdjęć tutaj
2 thoughts on “Four Roses Bourbon – recenzja whiskey”