Piwo od Ziomala Ciemne, palony jęczmień
Od czasu do czasu dostaję do spróbowania nowe piwa, które metodą chałupniczą warzy „Ziomal” – przyjaciel, którego nazwałem tak kiedyś i ku mojej uciesze, ksywka ta spotkała się z jego aprobatą. Dzisiaj degustujemy Piwo od Ziomala Ciemne, palony jęczmień.
Tym razem mamy do czynienia z piwem ciemnym
Skład: jęczmień palony, dzikie drożdże łapane jesienią, dziki chmiel, miód gryczany (tyle zapamiętałem)
Objętość alkoholu: ok. 3%
Zapach z butelki: drożdże, gorzka czekolada, mięta.
Kolor: kawa zbożowa, mętny
Piana prawie się nie pojawiła
Notka smakowa
Zapach: cola, tonik, mięta, suszone jabłka, wino musujące, kawa zbożowa, ciasto drożdżowe, a na koniec… suszone grzyby. 20/25
Smak: od razu nasuwa mi się na myśl delikatny wywar z suszonych grzybów, cola, karmel, inka na wodzie, wytrawne wino musujące, brzoskwinia, zielone jabłko. Bardzo orzeźwiające. Minimalnie nasycone. 21/25
Goryczka 1/5
Finisz: wanilia, dojrzałe brzoskwinie, wytrawne sherry, gorzka czekolada. Krótki. 17/25
Podsumowanie: no cóż… piłem już lepsze piwa od Ziomala. Tutaj zaskoczyły mnie te suszone grzyby, a całość jest bardzo orzeźwiająca. Lepsze będzie na lato niż na zimę. 18/25
Ogólnie: 76/100
Więcej zdjęć tutaj