LAW Dry Gin vs Hendrick’s Gin vs Tanqueray no. Ten

LAW Premium Dry Gin vs Hendrick’s Gin vs Tanqueray no. Ten

Spośród kilkunastu świetnych ginów, które miałem możliwość próbować w przeciągu ostatniego roku, wybrałem 3, które sam chciałem porównać.

LAW Dry Gin vs Hendrick’s Gin vs Tanqueray no. Ten

Oczywiście do tego grona z powodzeniem mogłyby dołączyć także The Botanist 22 (z destylarni Bruichladdich), Gin Mare, lub Gin 27, jednak nie chciałem za dużo mieszać.

Dobór nie był jednak przypadkowy. Po prostu te trzy giny najlepiej zapamiętałem i trudno mi teraz wskazać zwycięzcę tej konfrontacji. Postanowiłem więc porównać je w bezpośrednim zestawieniu. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.

1. LAW Premium Dry Gin – Hiszpania, 44%

2. Hendrick’s Gin – Szkocja, 44%

3. Tanqueray no. Ten – Szkocja, 47,3%

Zapach

1. LAW: przeważa limonka, pomarańcza, imbir, miód. Kwaskowy, intensywny, wspaniały. Alkohol dość dobrze ukryty. 4,5/5

2. Hendrick’s: przeważają migdały, syrop cukrowy, szałwia i rumianek. Zupełnie inny. W tle pojawia się siarka. Alkohol także dość dobrze ukryty, ale zapach mniej intensywny, a także mniej przyjemny. 3/5

3. Tanqueray: na początku można zauważyć gorsze ukrycie alkoholu niż w obu pozostałych przypadkach. Od razu jednak czuć równie wysoką jakość. Miód, skórka pomarańczy, imbir, anyż, szałwia, rumianek. 4/5

Według mnie, najładniej pachnie LAW

Smak

1. LAW: wytrawny. Bardzo wytrawny. Pestki grejpfruta, zielone jabłka, gorzki, ciemny miód, cytryna, earl grey. 3,5/5

2. Hendrick’s: nieco słodszy. Melisa, marcepan, dojrzałe gruszki, goździki, skorka limonki, chrzan. 4/5

3. Tanqueray: o, masakra! Esencja obu pozostałych naraz! Na pierwszy plan wysuwa się grejpfrut, limonka, mandarynka, imbir. Potem kardamon, goździki i rumianek. Coś niesamowitego. 5/5

Zdecydowane zwycięstwo Tanqueray no. Ten

 

Finisz

1. LAW: miód, goździki, cynamon, Tonkowiec Wonny. Szybko łagodnieje. 3/5

2. Hendrick’s: żywica, lekki, jasny karmel, zielone jabłka, szałwia, jałowiec. Średnio długi. 3/5

3. Tanqueray: cytryna, grejpfrut, imbir, limonka, kardamon, kwiatowy. Długi, intensywny, klarowny i bardzo przyjemny. 4,5/5

Tanqueray znowu wygrywa

Balans

1. LAW: bardzo przyjemny zapach i naprawdę dobry smak. Równy, klarowny i bardzo przyjemny gin do degustowania także na czysto. 4/5

2. Hendrick’s: mniej przyjemny w zapachu, jednak genialny smak wynagradza nam wszystko. Świetnie wyważony. 4/5

3. Tanqueray: spodziewałem się tego, że w porównaniu z jakimkolwiek ginem, no. Ten wygra, jednak nie myślałem, że różnica będzie aż tak widoczna. Świetnie wyważony gin, jednak nie mogę dać pełnych 5 punktów, z powodu dość słabego ukrycia alkoholu w zapachu. W tej kategorii zwycięża hiszpański LAW. Ocena: 4/5

Tutaj mamy remis

Ceny

1. LAW: ok. 200 zł

2. Hendrick’s: ok. 150 zł

3. Tanqueray: ok. 140 zł

Werdykt

1. LAW: 15/20

2. Hendrick’s: 14/20

3. Tanqueray: 17,5/20

Wszystkie trzy giny świetnie nadają się do picia na czysto, choć można je oczywiście mieszać w drinkach. Zdecydowanym zwycięzcą jest rewelacyjny Tanqueray no. Ten, który po prostu rozłożył mnie na łopatki. To była bitwa na najwyższym poziomie

Gorąco polecam każdy z próbowanych przeze mnie dzisiaj ginów.

Poniżej pełne recenzje

LAW Premium Dry Gin

Hendrick’s Gin

Tanqueray no. Ten

Więcej zdjęć tutaj

One thought on “LAW Dry Gin vs Hendrick’s Gin vs Tanqueray no. Ten

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.