Barbadillo Sherry Cream
W dzisiejszych czasach whisky leżakowane w beczkach po sherry cieszą się niesłabnącą popularnością. Odkąd spróbowałem kilku takich whisky, postanowiłem zapoznać się bliżej z samym sherry. Nie będę zbytnio wgłębiać się w sam proces produkcji. Są blogerzy, którzy bardzo profesjonalnie to wszystko opisują. Ja skupię się na samych doznaniach.
Barbadillo Sherry Cream
Białe wino
Producent: Bodegas Barbadillo
Kraj: Hiszpania
Region: Jerez, Sanlúcar de Barrameda
Rodzaj wina: sherry, słodkie, wzmacniane
Szczep winogron: Pedro Ximénez.
Objętość alkoholu: 17,5%
Okres leżakowania: 3 lata
Kolor: ciemnobrunatny (dość interesujący, jak na białe wino, prawda?)
Zapach: świeże orzechy włoskie, powidła śliwkowe, ananas, toffi, goździki, anyż, drewno, wanilia, rodzynki, gorzka czekolada, kandyzowany imbir, czarna porzeczka, jagody, żywica drzew owocowych, suszone figi, cola, karmel. Alkoholu nie czuć prawie wcale. Bardzo przyjemny zapach. 21/25
Smak: jagody, miód, goździki, jeżyny, winogrona, suszone śliwki, cynamon, anyż, imbir, gorzka czekolada, wanilia, drewno, karmel, orzechy włoskie, dżem malinowy, świeże ziarna słonecznika. Genialne wino. To było moje pierwsze sherry i bardzo chętnie do niego wracam. Kiedyś niemalże wcisnęło mnie w fotel. Dziś nadal mi smakuje. 21/25
Finisz: jedyny wytrawny akcent tego sherry. No… może nie do końca wytrawny, ale już nie tak słodki. Wrażenia podobne do tego, co czuliśmy w smaku, jednak tutaj dominują akcenty orzechowe. 20/25
Balans: lubię słodkie sherry. Tutaj, oprócz słodyczy, czuć mnóstwo głębi. Owoce leśne, orzechy, drewno, toffi, świeży słonecznik… Bardzo dużo się dzieje. 3 lata leżakowania wystarczyły, żeby dostarczyć przyjemnych, intensywnych wrażeń. Powiem krótko: dobre 🙂 21/25
Ogólnie: 83/100
Cena: ok. 35 zł
To jest dopiero rozbrajająca relacja ceny w stosunku do jakości!
Gorąco polecam
Kolor tego wina powstaje w dość szczególnym procesie produkcji. Sama barwa nie bierze się wyłącznie z drewna beczek, w których sherry leżakuje. Już z definicji, jest to białe wino, ponieważ powstaje z białych winogron. Ale podobnie, jak winogrona wystawione na długotrwałe działanie promieni słonecznych i tlenu, ciemnieją (tak samo, jak nadgryzione jabłko), w taki sam sposób zmienia się kolor naszego sherry.
foto: białe wino 🙂
Pod grubą warstwą drożdży, dzięki sporemu kontaktowi z tlenem, podczas dojrzewania, wino robi się coraz ciemniejsze.
Więcej zdjęć tutaj
0 thoughts on “Barbadillo Sherry Cream Sweet – recenzja”