Glen Moray 2004 Chardonnay Cask Finish – recenzja

Glen Moray 2004 Private Edition Chardonnay Cask Finish, Selected by Loża Dżentelmenów

Tak się złożyło, że do tej pory nie miałem jeszcze okazji próbować whisky z destylarni Glen Moray. Zupełnie nie wiem czego oczekiwać, ale bardzo lubię region, w którym ta gorzelnia się znajduje. Oczekiwania mam spore, tym bardziej, że tutaj mamy do czynienia z tym, co tygrysy lubią najbardziej: whisky z pojedynczej beczki, bez rozcieńczania wodą, bez dodatku karmelu, niefiltrowaną na zimno… a jakby tego wszystkiego było mało, w Glen Moray 2004 mamy na koniec nietypowy finisz.

zdjęcie: Artur Brzychcy

Niepopularność whisky finiszowanych w beczkach po Chardonnay jest chyba wprost proporcjonalna do popularności samego wina z tego szczepu. Winogrona te pochodzą z Francji (jest to krzyżówka dwóch innych szczepów), a ich dostępność zawdzięczamy temu, że są niezwykle odporne na warunki atmosferyczne i rosną w zasadzie wszędzie, gdzie można uprawiać winogrona.

Stąd na półkach sklepowych znaleźć można wino Chardonnay z Grecji, Francji, Niemiec, Australii, Bułgarii, USA, Mołdawii, Włoch, czy Hiszpanii.

Co to za wino

Najczęściej wytrawne i zawsze białe. Nie są tak egzotycznie owocowe, jak np. niektóre wina ze szczepu Sauvignon Blanc (zwłaszcza z Nowej Zelandii), ani tak taniczne, jak np. Palomino. Chardonnay zawdzięcza swoją popularność także swojej łagodności. Zazwyczaj niewiele się tutaj przebija, choć nie jest to regułą. Z tego szczepu produkuje się wina od bardzo wytrawnych, po likierowe, a często na sam smak wpływa właśnie położenie geograficzne upraw i pogoda.

Duża zawartość cukru to kolejny atut tych winogron. W procesie fermentacji, cukier zamienia się na alkohol, a jego zawartość czasami dochodzi aż do 15%.

Oczywiście z winogron Chardonnay, produkuje się także wyśmienitej jakości szampany, a także wina leżakowane w dębowych beczkach.

Właśnie w beczce po takim winie destylat od Glen Moray spędził półtora roku. Wino pochodziło z Francji.

Glen Moray 2004 Private Edition

Chardonnay Cask Finish

Scotch Single Malt

Region: Speyside

Data destylacji: 2004

Data zabutelkowania: 2019

15 lat

Cask Strength: 52,8% ABV

Single Cask, beczka numer: 99272 (282 butelki)

Nietorfowa

Leżakowana w beczce po bourbonie

Finiszowana w beczce po Chardonnay (18 miesięcy)

Niefiltrowana na zimno

Loża Dżentelmenów

Kolor: bursztyn +2, naturalny, bez dodatku karmelu

Notka smakowa

Zapach: od razu czuć Chardonnay. Rodzynki, winogrona, suszone morele, pieczone jabłka, kompot wiśniowy, pestki jabłek, goździki, rumianek, siarka, dżem truskawkowy, suszona żurawina, powidła śliwkowe, świeże maliny, jagody, kajmak, jeżyny, brzoskwinie w syropie. Ciągle przebija się słodycz (z beczki po bourbonie) z kwasowością (beczka po Chardonnay). Wyraźny wpływ białego wina. Alkohol świetnie ukryty. Nawet prosto po nalaniu do kieliszka, jego intensywność nie „bije po nosie”. 21/25

Smak: tutaj dla odróżnienia od wrażeń zapachowych, od razu na pierwszy plan wychodzi beczka po bourbonie. Wanilia, drewno, karmel, anyż, dojrzałe banany i brzoskwinie. Zaraz potem pojawia się wpływ beczki po Chardonnay. Delikatna cierpość winogron, dżem malinowy, poziomki, drewno, siarka, migdały, estragon, szałwia, miód. Dobrze schowany alkohol bardzo uprzyjemnia degustację. 22/25

Finisz: karmel, drewno, wanilia, anyż, goździki, kardamon, trawa cytrynowa, maliny, dżem jagodowy. Bardzo długi i przyjemny. 22/25

Balans: zdecydowanie czuć te 15 lat leżakowania. Wyraźnie też daje o sobie znać francuskie wino. Choć nie jestem wielkim zwolennikiem samego wina Chardonnay, to jednak czasami z przyjemnością po nie sięgam ze względu na jego łagodność. Ta łagodność odegrała tutaj bardzo ważną rolę. Ta Glen Moray sprawdziłaby się świetnie, jako Daily Dram… gdyby tylko światło dzienne ujrzało więcej butelek, a także gdyby nie ta cena 😉 21/25

Ogólnie: 86/100

Inne opinie

lubiewhisky.pl (2019): 82/100

Cena: ok. 600 zł

Skoro Chardonnay to białe wino, to skąd ten kolor? Pamiętajmy, że sherry to także białe wino, a potem zobaczmy jaki potrafi mieć kolor po nalaniu do kieliszka.

Pedro Ximenez

Białe wino – sherry Pedro Ximenez

Finiszowanie whisky w beczkach po winach… ktoś wpadł na świetny pomysł. Bardzo się cieszę, że tradycja ta utrzymała się do dziś.

Loża Dżentelmenów

Gorąco polecam

Więcej zdjęć tutaj i tutaj

Whisky Reset na Facebooku

7 thoughts on “Glen Moray 2004 Chardonnay Cask Finish – recenzja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.