Campbeltown Loch

Cambeltown to niesamowity region Szkocji, jeśli mówimy o produkcji whisky. Istnieją tam trzy destylarnie, przy czym każda reprezentuje bardzo wysoki poziom. Campbeltown Loch to blend produkowany w gorzelni Springbank, jednak zawartość destylatów słodowych wynosi aż 40%. Oprócz opisywanej przeze mnie dzisiaj edycji, mamy też wypusty 15, 21, 25, czy 30 letnie. Być może przyjdzie na nie czas, ale póki co, zajmijmy się podstawową odsłoną tej whisky.

Cambeltown Loch

Blended Scotch Whisky

Region: Cambeltown

Destylarnia: Springbank

NAS (niektóre źródła podają, że whisky ta ma 5 lat)

Lekko torfowa (minimalnie)

40% objętości alkoholu

Kolor: białe wino (jedna z najjaśniejszych whisky jakie dotąd widziałem), prawdopodobnie naturalny, nr dodatku karmelu

Zapach: dojrzałe brzoskwinie, marcepan, siano, wanilia, drewno, miód, czarna herbata, węgiel, wapno, szałwia, winogrona, rumianek, odrobina siarki. Bardzo przyjemny. Czuć, że znaczna część tej whisky, to destylaty jęczmienne, jednak dla wprawnego nosa, to cały czas blend. Alkohol dobrze ukryty. 21/25

Smak: wanilia, melisa, karmel, szałwia, dym (w zapachu tego nie wyczułem), suszone śliwki, esencja czarnej herbaty, migdały, syrop klonowy, rodzynki, wosk, pestki jabłek, suszone figi. Alkohol nieźle ukryty. Na koniec… rumianek, szałwia i kandyzowana pomarańcza 22/25

Finisz: średniodługi, przyjemny, ale mało intensywny. 20/25

Balans: zdecydowanie jeden z ciekawszych blendów, jakie do tej pory piłem. Czytałem kiedyś że w Cambeltown nie mylą się, jeśli chodzi o produkcję whisky. Po spróbowaniu tego blendu nadal tak uważam. 22/25

Ogólnie: 85/100

Inne opinie

Jim Murray (2017): 94/100 🤣 wiem, parodia oceny 😉

Whiskybase: 76,12/100 w oparciu o opinie 27 osób

Cena: ok. 100 zł

Polecam

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku