Russkij Standard
Dla entuzjastów whisky, wódka często staje się alkoholem niszowym. Nie jest tak ani tak ciekawa, ani tak smaczna, ani atrakcyjna, jak leżakowane destylaty. Dlatego statystyczny smakosz whisky, chętniej sięga po cognac, brandy czy rum, niż po gin, czy wódkę (nie poparte żadnymi badaniami 😉 ).
Ja osobiście staram się poznawać różne alkohole, pochodzące z różnych źródeł cukru. Dlatego na blogu pojawiły się takie trunki, jak: grappa, calvados, armagnac, tequila, czy brandy leżakowane w beczkach po sherry. Niedawno do łask wróciła wódka. Odkryłem na nowo jej potencjał. I nie chodzi tylko o rzemieślnicze, limitowane edycje. Czasami na półkach sklepowych czają się bardzo ciekawe wódki za całkiem przyzwoite pieniądze. Ciekawe, czy Russkij Standard spełni moje oczekiwania.
Wódkę Russkij Standard zrecenzował nawet Ralfy Mitchell na swoim kanale. Co ciekawe, w tym samym odcinku zagościła także klasyczna polska Żubrówka, którą Ralfy nazwał „Zubrołka”. Obie mu bardzo smakowały.
Teraz zobaczmy jak mi podejdzie rosyjskie dzieło destylacji
Russkij standard
Kraj: Rosja
Region: Petersburg
Objętość alkoholu: 40%
Czterokrotna filtracja przez węgiel drzewny
Wydestylowana z pszenicy ozimej
Notka smakowa
Zapach: czysty, świeży, zbożowy. Odrobina karmelu i skórka z limonki. Przypomina rozwodniony gin, jednak zapach jest przyjemny. Zapewne wpływa na to doskonałej jakości woda.
Smak: karmel, toffi, mleczna czekolada, imbir, cola. Wszystko delikatnie wyczuwalne. Chociaż ewidentnie czuć, że to wódka, to nie czuć tej alkoholowej intensywności, typowej dla wódek. Czarna herbata z odrobiną cukru, orzechy laskowe. Alkohol nie przeszkadza.
Finisz: karmel, earl grey, gorzka czekolada, kandyzowana skórka pomarańczy. Przyjemny, nie ostry, ale krótki.
Balans: zdecydowanie, Russkij Standard jest godna polecenia do picia na czysto, z tulipanowego kieliszka, w temperaturze pokojowej. Polecam miłośnikom ginu. Świetna kompozycja.
Cena: ok. 50 zł za 500 ml
Polecam
Więcej zdjęć tutaj
w sklepach pojawiła się wódka ruskijj standard tego samego producenta, ale już w innym anturażu – naklejka kolorowa we wzory nawiązujące do tradycji ludowej. Niestety niższej jakości, brak wzmianki m.in. o czterokrotnym filtrowaniu czy wodzie z jeziora Ładoga. Ot zwykła wódka lepiej kupić tę original