Classic of Islay, Jack Wiebers Whisky World – recenzja

Classic of Islay

Jack Wiebers Whisky World. Lars-Göran Wiebers, w świecie whisky znany, jako Jack. Niemiecki niezależny bottler, działający od 1998 roku. Zabutelkował już setki whisky – zawsze jako single cask. Często też na butelkach nie ma nazwy gorzelni, z której pochodzi destylat. Podobnie jest i tym razem. Do kieliszka trafia mocno torfowa Classic of Islay, butelkowana w mocy beczki whisky z którejś destylarni z wyspy, słynącej z cudownych, torfowych dzieł sztuki.

Classic of Islay

Scotch Single Malt

Region: Islay

NAS

Butelkowana w 2017 roku

Single Cask, Beczka nr 326

Cask Strength, 57,8%

Mocno torfowa

Niefiltrowana na zimno

Brak danych odnośnie beczek użytych do leżakowania

Kolor: bursztyn, naturalny

Notka smakowa

Zapach: pachnie, jak bardzo młoda Lagavulin. Młoda i dość agresywna, ale… podoba mi się 🙂 Gdy się już przebijemy przez warstwę alkoholu, naszym receptorom zapachowym pokazuje się słodko-słonawy dym, wanilia, stare, zbutwiałe drewno, mech, surowe, świeżo zebrane grzyby (borowiki), mokra ziemia, siano, rodzynki, bourbon, słone paluszki, leśne powietrze. Gdy whisky postoi kilka minut w kieliszku, alkoholowa intensywność łagodnieje, a sam aromat staje się przyjemniejszy. 20/25

Smak: jest moc! Jest potwór 😁 whisky bardzo wyrazista. Nie sprawdziłem dokładnie, ale wydaje się, że pochodzi z beczki po bourbonie typu first-fill, na co wskazywałaby słodycz i intensywność. Kajmak, dym, przypalone drewno, kakao, kokos, marcepan, lody waniliowe z polewą toffi, lukrecja, rozmaryn, rukola, suszone śliwki, anyż, suszone gruszki, espresso, cukier muscovado. Alkohol dużo lepiej ukryty niż w aromacie, ale powodem może być fakt, że minęło już trochę czasu, od kiedy nalałem tej whisky do kieliszka. 22/25

Finisz: długi, intensywny, przyjemny, dymny, lekko ostry, ale przyjemny. 21/25

Balans: jeśli to rzeczywiście Lagavulin, to do oficjalnego wydania dwunastoletniej edycji butelkowanej przez destylarnię w mocy beczki, nie ma nawet co porównywać, ale… to wciąż bardzo ciekawa, intensywna, mocno torfowa whisky z Islay. Od zapachu po finisz, dostarczyła mi bardzo dużo przyjemności. 22/25

Ogólnie: 85/100

Inne opinie:

whiskybase: 85,17/100 w oparciu o opinie 8 osób

milerpije.pl (inna beczka): 81/100

Cena: poniżej 200 zł

Dla fanów Ardbeg, Laphroaig, Port Charlotte i innych, dymnych piękności – w cenie Ardbeg Ten, dostajemy single cask w moc beczki. Co prawda bez oznaczenia wieku, ale według mnie, może mieć 6-7 lat. Zarówno destylat, jak i beczka zrobiły świetną robotę i gdy pojawi się okazja, prawdopodobnie zaopatrzę się w jeszcze jedną butelkę i radzę Wam zrobić to samo 😉

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.