Ardbeg Ten vs Ardbeg Drum
Dziś w przeciwnych narożnikach stanęły dwie whisky z tej samej destylarni. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że walka nie będzie wyrównana. Jedna butelka kosztuje około 3 razy więcej niż druga.
Gdy jednak bliżej zbadamy temat, okaże się, że wynik nie będzie tak oczywisty.
Jakoś nie mogłem się oprzeć i musiałem porównać te dwie whisky. Nowości, jakie proponuje nam Ardbeg, to, co najwyżej, przyzwoite NASy (oczywiście, oprócz 19-letniego „Trabanta”), a ceny, jakie musimy za nie zapłacić, przynajmniej na mojej twarzy wywołują lekki grymas niedowierzania. Dziesięcioletnia edycja, to jedna ze stałych pozycji w moim barku. Relacja ceny do jakości powoduje, że zaopatruje się w nią zawsze, gdy jej zasoby mi się kończą.
Ardbeg Ten vs Ardbeg Drum
Ardbeg Ten posiada oznaczenie wieku i wynosi ono dokładnie 10 lat. Poza tym, whisky ta jest od lat w podstawowej ofercie destylarni, więc ktoś tam musi dbać o to, żeby jej jakość była mniej więcej na stałym poziomie.
Ardbeg Drum jest raczej jednorazowym wypustem, bazującym na trendzie finiszowana whisky w beczkach po rumie (za czym ja osobiście nie przepadam).
Ardbeg Ten leżakuje w beczkach po bourbonie
Drum to NAS dojrzewający także w takim samym drewnie, z (raczej krótkim) finiszem w beczkach po rumie
Obydwie butelkowane w mocy 46% ABV
Kolor: identyczny, w obu wypadkach bez dodatku karmelu
Zapach
Ten: siano, dym, karmel, sezonowane drewno, leśne powietrze, morska bryza. 4/5
Drum: wyraźnie słodszy. Rodzynki, dym, drewno, ananas, zielone jabłko. 4/5
Alkohol minimalnie lepiej ukryty w Ardbeg Drum
Smak
Ten: 🤤 tej whisky nie da się pomylić z żadną inną. Morski, dymny, karmel, suszone śliwki, orzech włoski. 4/5
Drum: profil bardzo podobny. Czuć wpływ beczek po bourbonie i tak też smakuje. Karmel, dym, drewno, wanilia. Mam wrażenie, jakby ktoś odrobinę rozwodnił Ardbega Ten. Trudno się doszukać jakiegokolwiek wpływu beczek po rumie. 3/5
Wyraźne zwycięstwo podstawowej edycji
Finisz
Ten: dym, rodzynki, drewno, czarny pieprz, wanilia, maliny. 4/5
Drum: dym, żywica drzewa owocowego, suszone śliwki, dojrzałe brzoskwinie. Długi i intensywny. 4,5/5
Tutaj minimalnie lepiej wpadł Drum
Balans
Ten: klasyka klasyki. Nie do podrobienia. Od zapachu po finisz bardzo równa, wysoka jakość. 4,5/5
Drum: piękny zapach, długi i przyjemny finisz, dobre ukrycie alkoholu. To wszystko na plus. Jednak wrażenia smakowe nie spełniają moich oczekiwań. 3,5/5
Pod tym względem, podstawowa edycja zdecydowanie wygrywa
Ogólnie
Ardbeg Ten: 16,5/20
Ardbeg Drum: 15/20
Cena
Ardbeg Ten: 180-200 zł
Ardbeg Drum: ok. 500 zł
Myślę, że podsumowanie wydaje się zbędne. Nietrudno wyciągnąć odpowiednie wnioski. Biorąc pod uwagę relację ceny do jakości, Ardbeg nie pozostawia nam wyboru.
Poniżej pełne recenzje
Więcej zdjęć tutaj