Glenfarclas 15 years old – recenzja whisky

Glenfarclas 15

Glenfarclas dość rzadko trafia do mojego kieliszka. Szkoda, bo bardzo lubię tę destylarnię i chyba pora na to, aby zapolować na więcej jej wypustów.

Dzisiaj na tapet biorę edycję Glenfarclas 15. Jest to szczególny wpust destylarni, bo jako jedyna z podstawowego portfolio, butelkowana jest w mocy 46%. Whisky ta zaskarbiła sobie uznanie wśród wielu wielbicieli tego trunku, a niektórzy stawiają ją ponad edycją starszą o 6 lat, która mnie osobiście bardzo smakowała, więc już zacieram ręce 😁

Zdj. Łukasz Pawelec

Destylarnia znajduje się w Speyside, jednak na butelkach – na etykietach widnieje Highland, jako region. Powód jest prosty. Kiedy powstawała gorzelnia, Speyside nie istniał jeszcze jako samodzielny region, więc Glenfarclas oficjalnie przynależała do Highland. Później nie chcieli już tego zmieniać i tak już zostało.

Glenfarclas 15 years old

Glenfarclas znaczy „Dolina Zielonych Traw”

Scotch Single Malt

Region: Speyside

15 letnia

46% alkoholu

Nietorfowa

Leżakowana w beczkach po sherry

Niefiltrowana na zimno

Kolor: bursztyn +1, naturalny

Notka smakowa

Zapach: siarka! Opona samochodowa, suszona żurawina, budyń waniliowy, słony karmel, przypalone drewno, estragon, asfalt, siano, orzechy włoskie, susz owocowy i odrobina miodu. Alkohol nieźle ukryty, ale sam aromat wyjątkowo nieprzyjemny. 18/25

Smak: ponownie na pierwszy plan wysuwa się siarka. Zarówno w zapachu, jak i tutaj, przypomina mokrą siarkę z zapałek. Potem pojawia się mocno przypalony karmel, rozmaryn, drożdże, sherry oloroso, goździki, miód, czarna herbata. Alkohol nie przeszkadza, a przynajmniej nie tak, jak siarka. 19/25

Finisz: rukola, syrop klonowy, majeranek, dojrzałe gruszki, goździki. Długi i przyjemny. 21/25

Balans: co tu napisać o whisky, w której podoba mi się tylko finisz? Lubię destylarnię Glenfarclas. 12-letnia edycja smakowała mi. Jeszcze bardziej podeszła mi edycja 21-letnia. Nawet zwykła, popularna, sześćdziesięcioprocentowa Glenfarclas 105 nie była taka najgorsza. Nie wiem dlaczego ta „piętnastka” tak mi nie smakuje. 18/25

Ogólnie: 76/100

Inne opinie

whiskybase: 84,69/100 w oparciu o opinie 1153 osób

whiskyfun (2017): 84/100

Czyli ta whisky nie może być tak zła 😉

Podsumowanie

Średnia ocena – ponad 84 punkty od ponad tysiąca osób musi o czymś świadczyć. To, że mnie nie smakowała, nie oznacza, że to zła whisky. Z drugiej strony, nie napiszę, że jest świetna, skoro mi nie odpowiada. To po prostu moja subiektywna ocena. Ta siarka bardzo mi przeszkadza. Niektórzy znajdują w tej whisky odrobinę dymu. Według mnie, nie jest to dym, tylko dość nieprzyjemny aromat świeżo położonego asfaltu. Nie smoły, czy lepiku, jak w Port Charlotte, czy Ardbeg, ale właśnie asfaltu. Nie bardzo rozumiem na czym polega popularność tej whisky. Dla mnie Glenfarclas 15 jest wyjątkowo mało pijalna.

…a może miałem jakąś nieudaną partię?

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku

2 thoughts on “Glenfarclas 15 years old – recenzja whisky

    1. Zdaję sobie z tego sprawę. Czytając mnóstwo pozytywnych opinii, byłem bardzo optymistycznie nastawiony. Jednak whisky ta całkowicie mi nie podeszła, więc nie chciałem pisać nieprawdy 🙂
      Dlatego też na końcu podałem kilka odnośników do innych recenzji, żeby nikt nie kierował się wyłącznie moją opinią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.