Bowmore 10 Dark & Intense
Niedawno Kolega wysłał mi wiadomość ze sklepu Travel Retail na którymś lotnisku. Na zdjęciu była półka z whisky i pytanie o relację cen do jakości poszczególnych butelek. Niestety, nie odczytałem na czas. Normalnie napisałbym, żeby nie brał tej Bowmore, ale było już za późno.
Bowmore 10 Dark & Intense
Z destylarnią Bowmore jakoś mi nie po drodze.
Nie przepadam za obecnymi jej wypustami – mdłe, mało wyraźne, przesadnie ciemne… ale muszę przyznać, że czasami coś ciekawego w nich jest. Na przykład dwunastoletniej edycji raczej nie poleciłbym nikomu, podobnie, jak Small Batch.
Inaczej odbieram 15-letnią wersję, która bardzo mi smakowała. Intensywna, smaczna, dymna… porządna OB whisky z Islay.
Jak będzie się prezentować wersja dziesięcioletnia? Nie mam pojęcia, ale skoro wspomniany Znajomy butelkę już kupił, a do tego jej pojemność wynosiła jeden litr, szybko stałem się posiadaczem sampelka.
Z mieszanymi uczuciami nalewam.
Bowmore aged 10 years, Dark & Intense
Bowmore znaczy „wielka chata”
Single Malt Scotch Whisky
Region: Islay
40% alkoholu
10 lat
Torfowa, ok 20 PPM
Filtrowana na zimno
Leżakowana w beczkach po sherry
Kolor: jak zwykle, przesadzili 😂 Bursztyn +2, ze spoooooorym dodatkiem karmelu
Notka smakowa
Zapach: delikatnie dymny, typowy Bowmore. Herbaciany z bardzo dużą dawką sherry. Earl Grey, czarna porzeczka, miód gryczany, płatki owsiane, przepocone skarpety, lubczyk, prażone ziarna słonecznika, bryza morska, leśne powietrze. Alkohol słabo ukryty, ale sam zapach ciekawy. Rzeczywiście wyrazisty, choć ta intensywność, o której czytamy na etykiecie, dotyczy raczej wpływu beczek po sherry, a nie torfowego dymu. 21/25
Smak: tutaj alkohol jest lepiej ukryty, ale sam smak nie jest już tak bogaty, jak aromat. Przypomina raczej dość wodnistą whisky z beczek po sherry z odrobiną dymu. Popiół, pieczone jabłka, suszona żurawina, jeżyny, orzechy ziemne, sos sojowy, dym, jagody, melasa, suszone śliwki, dojrzałe maliny, gorzka czekolada, karmel. 19/25
Finisz: krótki. Dębina, dym, popiół, wapno, sherry, suszone śliwki, pestki moreli, suszone pomidory. 18/25
Balans: naprawdę przyjemny zapach, a potem nic. Naprawdę. Powoli dochodzę do wniosku, że żeby znaleźć dobrą whisky z tej destylarni, trzeba bardziej się wysilić. Nie jest niesmaczna, ale jedyne do czego Bowmore 10 Dark & Intense się nadaje, to do luźnego, niezobowiązującego popijania pod jakiś mecz albo film. Jakiś ciekawszy niż ta whisky. 17/25
Ogólnie: 75/100
Inne opinie
lukloveswhisky (2018): 84/100
whiskybase: 81,78/100 w oparciu o opinie 226 osób
Cena: ok. 180 zł
Podsumowanie
Nie polecam, chyba, że koniecznie chcemy spróbować połączenia dymu i sherry, a nic ciekawego nie mamy pod ręką i akurat jest sobota, a jutro niedziela niehandlowa i na pewno nic lepszego już nie kupimy 🙄😅
Więcej zdjęć tutaj