Degustacja w ciemno
Miało być coś innego, ale mamy nieplanowany wpis. Będzie to degustacja trochę inna, niż zwykle.
Dzisiaj kolega podarował mi takie coś 😀
Miniaturka z miłą zawartością, jednak bez żadnej etykiety.
Skąd ten pomysł?
Wspomniany kolega wielokrotnie dawał mi już takie prezenty, więc i tym razem nie zdziwiłem się. Gdy zapytałem go, co jest w środku… odpowiedział, że Whisky.
Sam mam mu podać odpowiedź.
Zróbmy więc zwykłą recenzję – taką, jak zawsze i może dojdziemy do tego, co jest w środku?
No to do dzieła.
Nazwijmy to: degustacja w ciemno.
Kolor: 😉 😉 😉 no… już mi coś świta. Dość ciemny – bursztynowy, jakby ktoś dolał kilka kropel soku z buraka do Whisky. Trudno powiedzieć, czy naturalny.
Notka smakowa
Zapach: słodki, drewno, syrop klonowy, czarna porzeczka, karmel, powidła śliwkowe, suszone figi, likier kawowy, słodkie, czerwone wino. 22/25
Smak: baaaardzo intensywny… oj… już wiem, co to jest.
W zasadzie kolor dużo mi powiedział, ale ten smak… trudno go zapomnieć.
To musi być Glenmorangie Quinta Ruban.
…właśnie podałem koledze odpowiedź. Potwierdzone. Degustacja w ciemno zakończona sukcesem 😉
No… ale, dokończmy.
Słodko-gorzki. Espresso, słodkie wino, drewno, rodzynki, daktyle, orzechy laskowe, czekolada. Alkohol świetnie ukryty. 22/25
Finisz: ciemne piwo, kakao, drożdże, drewno, syrop klonowy. Bardzo długi i przyjemny. 23/25
Balans: no, tak. Więcej na ten temat napiszę, jak będę robił oficjalną notkę smakową tej Whisky , ale Szkoci wiedzą, co kupują. Nie dziwię im się, że to jedna z najpopularniejszych destylarni w tym kraju. Zapach piękny, kolor hipnotyzujący, bardzo specyficzny, swoisty, znakomity smak (chociaż według mnie, na początku minimalnie za gorzki). Świetna Whisky. 22/25
Ogólnie: 89/100
Podsumowanie
Degustacja w ciemno. Nieźle mi poszło ;-D Myślę, że w przyszłości ktoś podniesie poprzeczkę (o ile w ogóle ten „ktoś” jeszcze raz wpadnie na pomysł, by zrobić mi podobny prezent).
Dzięki 😉
One thought on “Degustacja w ciemno – enigmatyczna butelka”