Komes Russian Imperial Stout
Dzisiejsze piwo – Komes Russian Imperial Stout próbowałem kilka razy. Zawsze od razu po zakupie i szczerze przyznam, że nie do końca mnie przekonały. Były mocne, alkoholowe, trochę przegazowane. Tym razem poczekałem kilka miesięcy, żeby się przekonać co to da.
Z etykiety:
KOMES RUSSIAN IMPERIAL STOUT to mocne, esencjonalne i złożone, ciemne piwo górnej fermentacji leżakowane przez 6 miesięcy. Specjalność doceniana przez piwoszy na całym świecie. Zdecydowana paloność, charakterystyczna dla tego stylu, pochodzi od prażonego jęczmienia. Akcenty kawowe, czekoladowe oraz suszonych śliwek są zrównoważone wyraźną goryczką. Wykorzystany dodatek słody żytniego zwiększa treściwość i aksamitność RIS-a.
Piwo jest intensywne w smaku i zapachu m.in. dzięki dodatkowi aromatycznych, ukraińskich odmian chmielu Klon i Slovianka. Mimo sporej mocy trunku, alkohol nie narzuca się, a tylko przyjemnie rozgrzewa.
Komes Russian Imperial Stout
Objętość alkoholu: 12%
Ekstrakt: 25° Plato
Skład: woda, słody jęczmienne: pilzneński, czekoladowy, monachijski i karmelowy, ekstrakt słodowy jęczmienny, słód żytni, jęczmień prażony, chmiele Herkules, Klon-18, Slovianka, drożdże górnej fermentacji US-05
Piwo pasteryzowane
Termin przydatności do spożycia: 12.09.2021
Termin degustacji: 18.04.2020
Zapach z butelki: karmel, cola, kakao
Kolor: prawie czarny. Piana nie utworzyła się
Notka smakowa
Zapach: trochę przypomina półwytrawne sherry. Goździki, cola, imbir, gorzka czekolada, przypalony karmel.
Smak: ciekawe połączenie: odrobina słoności, trochę słodyczy i wyraźna goryczka. Suszone śliwki, zielona skórka ze świeżych orzechów włoskich, melasa, pestki moreli, sos sojowy, gorzka czekolada, goździki, anyż, miód gryczany, cukier muscovado, kukułki.
Goryczka: 3/5
Finisz: powidła śliwkowe, syrop klonowy, tymianek, rozmaryn, sok z wiśni, suszone morele. Średnio długi
Balans: jeśli otworzymy krótko po zakupie, alkoholowa intensywność za bardzo daje o sobie znać. Kilkumiesięczne leżakowanie bardzo pomogło. Z drugiej strony, nie jestem pewien, czy jest po co czekać do końca terminu przydatności. W przypadku Porteru nie za dobrze zadziałało. Zrobił się ultra słodki. Chociaż kto wie, jak zachowa się RIS?
Podsumowanie
Chyba spróbuję jeszcze raz z tym piwem. Tym razem poczekam do końca, albo przetrzymam trochę dłużej, niż do końca terminu przydatności do spożycia. Smakowało mi na tyle, że chętnie jeszcze raz i wezmę je na warsztat.
Polecam
Cena: ok 12 zł
Wkrótce więcej Komesów
Więcej zdjęć tutaj