Captain Morgan Private Stock
Captain Morgan Private Stock Premium Barrel, to rum z dodatkiem przypraw i różnych substancji słodzących. Składa się z destylatów leżakowanych przez dwa lata w beczkach po bourbonie. Ładna butelka, korek i ciekawa etykieta prawdopodobnie mają trafić w gusta miłośników marki Captain Morgan, jednak zapewne się ze mną zgodzicie, że nie to jest najistotniejsze w tego typu trunkach.
Nie będę już przytaczał żenująco tandetnych historyjek z kontretykiety, tylko postaram się skupić na tym, co przynajmniej mnie interesuje i według mnie, jest istotne, czyli wrażeniach smakowych.
Captain Morgan Private Stock
Premium Barrel
Blended Rum
40% objętości alkoholu
Zawartość cukru: niektóre źródła podają 45 g/l
2 lata leżakowania
Produktem bazowym destylatów jest melasa
Kolor: bursztyn +2
Notka smakowa
Zapach: na początku bardzo alkoholowy. Potem pojawia się benzyna, kokos, dojrzałe banany, anyż, biała czekolada, likier jajeczny, mleczna czekolada, rodzynki, syrop klonowy, suche drewno w piwnicy. 19/25
Smak: to nie rum. To likier rumowy. Nigdy nie przepadałem za spiced rum i po degustacji tego wynalazku nie zmieniam zdania. Wiśnie w likierze, cukier muscovado, anyż, lekko skarmelizowany cukier, rodzynki, lody waniliowe z polewą karmelową, pączek z cukrem pudrem. 19/25
Finisz: ostry, słodki, lekko drapiący w gardło. Imbir, anyż, miód gryczany, lukrecja. 18/25
Balans: gdyby nie ten cukier, gdyby nie te sztuczne przyprawy… gdyby nie ten rum, to mogłaby być przyjemna degustacja 😉 a tak na poważnie, to gdy ktoś na codzień nie pije rumu, tylko okazjonalnie lubi coś słodkiego, to mogłoby to być coś dla niego. Z kolei, gdy ktoś lubi spiced rum, takie jak Kracken, inne Captain Morgany, Bacardi itp. to Private Stock prawdopodobnie też mu zasmakuje. Jednak dla mnie za słodki, zbyt alkoholowy i słabo ułożony. Ale piłem go w temperaturze pokojowej, z kieliszka, a ten rum chyba nie do takiej degustacji został stworzony. Może z lodem, z tumbera… ale ja tak nie lubię 🤷♂️ 18/25
Ogólnie: 74/100
Cena: ok. 150 zł
Nie polecam
Więcej zdjęć tutaj