Glenfarclas 2004 Premium Edition
Destylarnie, bierzcie przykład z Glenfarclas. Jeśli jeszcze komuś się wydaje, że ludzie kupują whisky ze względu na kolor… a ten nie jest zbyt „okazały” (czyli ciemny), to zamiast dodawać sztucznych barwników, można zastosować metodę taką, jak w przypadku Glenfarclas 2004 Premium Edition.

Mamy tu 12-letnią whisky z beczek po sherry, ponownego napełnienia. Trudno więc oczekiwać bursztynowo-malinowego koloru, który by kusił potencjalnego nabywcę. Jednak zawsze można poszukać sprytnego sposobu, by odwrócić uwagę od barwy trunku. W tym wypadku, butelka, która została napełniona whisky, jest ciemnobrązowego koloru, a na dodatek umieszczono ją w metalowej, czarnej tubie.
Jeśli więc nabywca skrzywi się na widok tak jasnej whisky, to chyba tylko do momentu, aż ją spróbuje. No, chyba, że spodziewa się sherry-bomby (patrz ocena na whiskybase) 😉
Glenfarclas 2004
Glenfarclas znaczy „Dolina Zielonych Traw”
Single Malt Scotch Whisky
Seria: Premium Edition
Region: Speyside
12 letnia
Cask Strength, 59,4% alkoholu
Nietorfowa
Edycja limitowana: 6000 butelek
Leżakowana w beczkach po sherry
Niefiltrowana na zimno

Kolor: bursztyn -1, jasny, naturalny
Notka smakowa
Zapach: migdały, wanilia, kajmak, biszkopt, brzoskwinie w syropie, miód, dżem jagodowy, bryza morska, odrobina siarki, trawa cytrynowa, suche drewno, kiwi melisa. Alkohol średnio ukryty. 21/25
Smak: ciekawe: dominująca, wyrazista słodycz, która momentalnie zanika i ustępuje miejsca bardzo przyjemnej goryczce. Gorzka czekolada, syrop klonowy, wanilia, drewno, suszone śliwki, miód gryczany, sok malinowy. Czuć charakter destylarni i wyraźnie czuć sam destylat. Bardzo przyjemny smak. 22/25
Finisz: miód gryczany, suszone śliwki, rodzynki, toffi, dojrzałe maliny, długi, intensywny, z dobrze ukrytym alkoholem. 22/25
Balans: aromat nie powala – raczej dość konwencjonalny. Z kolei smak bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jest bardzo wyrazisty, jak na tak często stosowane przez Glenfarclas beczki ponownego napełnienia. Może przez to nie ma fajerwerków, a whisky nie jest koloru espresso, czy chociażby esencji czarnej herbaty, co ostatnio robi się coraz bardziej modne. Za to świetnie czuć samą whisky (a nie tylko beczkę) – podoba mi się to. Alkohol nieźle ukryty. 22/25
Ogólnie: 87/100
Inne opinie
whiskybase: 81,54/100 w oparciu o opinie 71 osób
Po tej ocenie wyraźnie widać, że użytkownicy serwisu nastawili się raczej na sherry-bombę. A tu nic z tych rzeczy. W tej whisky wyraźnie czuć destylat, ciekawe niuanse, wielowarstwowość, jednak wpływ beczki po sherry jest gdzieś daleko w tle. Jeśli więc szukamy sherry-monstera, to możemy sobie odpuścić tę edycję. Z kolei jeśli szukamy ciekawej, nieoczywistej whisky, to moim zdaniem, będzie to dobry wybór.
whiskyella.pl (2020) – polecam recenzję
Więcej zdjęć tutaj
One thought on “Glenfarclas 2004 Premium Edition – recenzja whisky”