Tamdhu 10 years old – recenzja whisky

Tamdhu 10

Butelka Tamdhu 10 miała sobie grzecznie czekać, aż nadejdzie jej kolej, jednak na Whisky Lovers Poland znowu wpadli na pomysł, żeby pomieszać mi szyki. Tym razem wymyślili weekend z tą destylarnią.

Nie miałem innego wyboru, jak tylko nalać sobie drama i opisać moje pierwsze spotkanie z Tamdhu.

Tamdhu 10

Tamdhu znaczy „Czarne Wzgórze”

Single Malt Scotch Whisky

Region: Speyside

10 lat leżakowania

40% alk. obj.

Whisky nietorfowa

Filtrowana na zimno

Leżakowana w beczkach po sherry z amerykańskiego i europejskiego dębu

Kolor: bursztyn +2, naturalny

Notka smakowa

Zapach: jak by to ująć? Pachnie tak, jak wygląda – czuć wyraźną dominację beczek po sherry. Czarna porzeczka, biała czekolada, rodzynki, migdały, czerwone jabłka, a po chwili można wyczuć coś mniej oczywistego – coś jak chrupki kukurydziane. Alkohol świetnie ukryty. 21,5/25

Smak: suszona żurawina, ciemna, słodka czekolada, dojrzałe gruszki, dojrzałe banany, świeże orzechy włoskie, pyszny słonecznik, wosk. Ale niekoniecznie kojarzący się z ulem, tylko raczej ze świecą, lub kredkami świecowymi. Tutaj alkoholowa intensywność również jest dobrze zasmakowana. Ale nie ma się co dziwić, skoro moc tej whisky to tylko 40%. 20,5/25

Finisz: krótki – czarna porzeczka, karmel, suszone śliwki, drewno. 19,5/25

Balans: pierwsze spotkanie z Tamdhu uważam za udane. Przyjemna, „leciutka”, przyjemny destylat i beczki dobrej jakości. 21,5/25

Ogólnie: 83/100

Inne opinie

whiskybase: 81,57/100 w oparciu o opinie 181 osób

Ralfy (2013): 84/100

Cena: ok. 250 zł

Podsumowanie

Ciekawy wybór. Wiele się mówi o tym, którą whisky wybrać, jako pierwszego single malta, pierwszego CS’a, czy pierwszy torf. Ale tutaj mamy whisky która mogłaby być dobrym wyborem na pierwszą edycję z beczek po sherry. Raczej także na początek samej drogi z whisky – wtedy, kiedy jeszcze 40% ABV to wystarczająca objętość i kiedy nikt się nie przejmuje takimi technikaliami jak filtracja na zimno lub jej brak. Tylko gdyby jeszcze nie ta cena…

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.