Lagavulin 16 vs Distiller’s Edition 2017
Nadszedł czas, aby porównać Lagavulin 16 vs Distiller’s Edition 2017. Chociaż na pierwszy rzut oka, mogłoby się wydawać, że edycja z 2017 roku nie posiada deklaracji wieku, to gdy przyjrzymy się jej bliżej, nie sposób nie zauważyć, że whisky ta w beczkach również spędziła około 16 lat.
W zasadzie to jest to jeden z powodów, za których bardzo lubię tę destylarnię. Przede wszystkim, z tego, co mi wiadomo, każda jedna edycja whisky butelkowanych w oficjalnej dystrybucji posiada jakąś formę deklaracji wieku. Na przykład destylaty dzisiejszej Distiller’s Edition wypełniły beczki w roku 2001, a do butelek whisky trafiła w roku 2017. Nie mamy jednak informacji, w których miesiącach rozpoczęła się maturacja i butelkowanie. Więc teoretycznie, whisky ta może mieć 15 lat.
Lagavulin 16 vs Distiller’s Edition 2017
Zacznijmy od koloru
16: bursztyn +1
DE: bursztyn +1,5
Niestety, ale w obu wypadkach dodano barwnik e-150a
Zapach
16: dym, siano, las, ognisko, toffi. 3,5/5
DE: czekolada, dym, las, morze, suszone śliwki. 4/5
Smak
16: klasyka 🤤 dym, orzechy, gorzka czekolada, budyń waniliowy, dojrzałe brzoskwinie. 4/5
DE: bardziej intensywny, dym, cappuccino, suszone śliwki, kakao, dżem malinowy. 4/5
Finisz
16: dym, wanilia, drewno, kajmak – długi i przyjemny. 3,5/5
DE: dym, powidła śliwkowe, orzechy włoskie, karmel – jeszcze trochę dłuższy i intensywny. 4/5
Balans
16: trudno przebić tak dobrą podstawkę. Cały czas bardzo wysoki poziom. 4/5
DE: odrobinę bardziej alkoholowa, ale też bardziej intensywna. Czuć także większy wpływ beczek po sherry. 4/5
Ogólnie
16: 15/20
DE: 16/20
Cena
16: ok. 250 zł
DE: ok. 370 zł
Podsumowanie
Była to bardzo przyjemna degustacja. Lubię obie te whisky i bardzo chętnie do nich wracam. Choć wynik nie do końca o tym świadczy, to jednak mamy tu dość dużą różnicę między tymi dwiema butelkami.
Klasyczna, podstawowa edycja Lagavulin 16, to jedna z najlepszych whisky w przedziale cenowym do 250 zł. Z kolei za Distiller’s Edition zapłacimy około 100 – 120 zł więcej, jednak różnica w cenie jest uzasadniona. Czuć, że whisky jest bardziej intensywna, a beczki, w których dojrzewały destylaty, były wysokiej jakości. Dla fanów Lagavulina, pozycja obowiązkowa.
Poniżej pełne recenzje
Lagavulin Distiller’s Edition 2017
Więcej zdjęć tutaj
Dajesz taka samą ocenę Gentleman Jack jak Lagavulin 16.
Żałosny z ciebie buc bloger, nie wiem kogo chcesz nabrać.
Najbardziej pospolitego blenda Jamesona oceniasz lepiej lepiej niż Highland Park.
O Whisky nie masz zielonego pojęcia.