Knob Creek Rye Small Batch – recenzja whiskey

Knob Creek Rye Small Batch

Whiskey żytnie od czasu do czasu pojawiają się na blogu i stanowią ciekawą odskocznię od o wiele popularniejszych bourbonów. Zasadnicza różnica polega na składzie mieszanki, z której destylowana jest whiskey. Bourbon musi zawierać minimum 51% kukurydzy, a whiskey żytnia, co najmniej 51% żyta. Knob Creek Rye Small Batch wydestylowany został z zacieru, w którym żyto zajęło 55% objętości. Jednak nie jest to oficjalnie potwierdzona informacja.

zdj. Ryszard Walus

Jeśli chodzi o pochodzenie dzisiejszej whiskey, to być może zaskoczeniem dla niektórych może być fakt, że powstała ona w destylarni Jim Beam. Światło dzienne ujrzała w 2012 roku i w międzyczasie przeszła niewielki rebranding. Whiskey ta nie posiada deklaracji wieku, ale wiemy na pewno, że destylaty dojrzewały w świeżych beczkach z białego dębu amerykańskiego przez co najmniej 4 lata. Całość zabutelkowana jest w mocy 100 Proof, czyli po naszemu 50% alkoholu objętościowo.

Knob Creek Rye Small Batch

Straight Rye Whiskey

Destylarnia: Jim Beam

Small Batch

50% ABV

Mash Bill: 55% żyta, 35% kukurydzy, 10% słodowanego jęczmienia (nieoficjalne źródła)

Kolor: bursztyn +1

Notka smakowa

Zapach: migdały, cola, brandy, rodzynki, mleczna czekolada, płatki kukurydziane z miodem i mlekiem, anyż, lukrecja, wiśnie w likierze. Na początku było trochę alkoholowo, ale z czasem whiskey ładnie się ułożyła. 21/25

Smak: no i mamy miłość od pierwszego… łyczka 😁 To jest właśnie to, co tak lubię w whiskey żytnich – świeży, amerykański dąb i ten niesamowity, tak bardzo wyróżniający się spośród innych amerykańskich trunków destylat. Goździki, kukułki, anyż, cynamon, żywica, karmel, wanilia, kakao, kokos, ciastka „sezamki”, cola, winogrona, suszone figi, rodzynki w czekoladzie – rewelacja. 22/25

Finisz: średnio długi. Karmel, kukułki, figi gotowane w winie, goździki, piernik, cynamon, lukrecja. 21/25

Balans: nie każda żytnia whiskey jest tak udana. Na przykład Bulleit Rye była super, ale już Jim Beam Rye ani Woodford Reserve w ogóle mi nie podeszły. Natomiast dzisiejsza Knob Creek jest rewelacyjna. Mam w niej wszystko, co lubię w rye whiskey. Piękny aromat, przyjemny, intensywny smak i całkiem nieźle ukryty alkohol, zwłaszcza przy takiej objętości. 22/25

Ogólnie: 86/100

Inne opinie

whiskybase: 82,45/100 w oparciu oopinie 79 osób

Cena: ok. 180 zł

Podsumowanie

Jestem bardzo zadowolony z przebiegu degustacji i szczerze polecam spróbować. Za niedługo porównam ją z innymi żytnimi whiskey, ale tu już nie jestem pewien, czy nie ustąpi palmy pierwszeństwa na rzecz Bulleit Rye – whiskey, która totalnie mnie zaskoczyła. Pożyjemy, porównamy, zobaczymy.

A Wy, lubicie żytnie whiskey? Jakie są Wasze doświadczenia z tego typu trunkami?

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.