Veles Whiskey Quattro
Dziś spróbujemy Veles Whiskey Quattro. Jest to butelka oferowana wyłącznie na polski rynek. Jednak wbrew pozorom, nie jest to polska whiskey. Destylat sprowadzany jest z USA, poddawany dodatkowemu leżakowaniu i butelkowany w Polsce. Ale zacznijmy od kilku słów na temat samego projektu Veles Distillery.
Kilka dni temu, Internet obiegło to zdjęcie:
Nie bardzo wiedziałem o co chodzi, ale po bliższym przyjrzeniu się etykietom, sytuacja powoli zaczęła się klarować.
Veles Distillery
Na etykiecie widnieje podpis Michała Płucisza. Jest to Master Distiller Wolf & Oak Distillery – polskiej destylarni usytuowanej w Stanicy. Jednak na etykiecie nie znajdziemy nazwy destylarni Wolf & Oak. Oznacza to, że spirytus nie powstał w Polsce, tylko został sprowadzony zza granicy.
Veles Distillery to autorski projekt Michała Płucisza. Projekt polega na sprowadzaniu trunków z całego świata, które następnie leżakowane są w specjalnie wyselekcjonowanych beczkach, które przygotowywane są przez pracowników Wolf & Oak.
Jak to ujął Michał, „Wypalamy, wędzimy, butelkujemy! Dym i ogień!!!„
Kilka słów od Michała Płucisza
W Polsce jest już co najmniej kilkunastu „bottlerów”, którzy selekcjonują trunki, butelkują je najczęściej w destylarni i sprzedają w Polsce. Mnie bardziej kręci praca z samymi beczkami. To one i ich absolutna indywidualność skłoniły do uruchomienia destylarni Wolf and Oak. Z tego powodu szukam jakościowych trunków w różnych destylarnich na całym świecie i leżakuje je w wybranych przeze mnie beczkach. Chciałbym zmienić charakter trunku, który przyjeżdża. Nie chcę chwalić się pochodzeniem alkoholu, a pozytywnie zaskoczyć efektem końcowym. Whiskey najbliższa mojemu sercu to żytnia lub burbon – trunki zdecydowanie wyraziste lub „tłuste” w smaku, z dobrze ukrytym alkoholem.
Aktualne dwa wydania są finiszowane w małych beczkach, gdzie praca pomiędzy trunkiem a dębiną zachodzi stosunkowo szybko. Mam nadzieję, że udało mi się uzyskać wysoką pijalność a użycie polskich beczek wprowadziło „pozytywny polski pierwiastek”. Lubię zarówno wersję niewędzoną jak i smoky. W tej drugiej dym nie ma dominować, ma być daleko od klimatu choćby Ardbega. Nigdy nikogo nie naśladowałem i tak samo w tym wypadku, chciałem uzyskać unikalny charakter. Oczywiście ta „unikalność” musi być pijalna i przyjemna w odbiorze, ale to już nie mi oceniać. Na pewno każda konstruktywna krytyka znajdzie swoje odzwierciedlenie w kolejnych edycjach 🙂
Sam miałem okazję spróbować wszystkich czterech trunków. Oczywiście każdy z nich znajdzie się na blogu. Zacznijmy od Whiskey Quattro.
Veles Whiskey QUATTRO
Wiek: 4+
Rodzaj beczki: amerykański biały dąb, polski dąb, francuski dąb
Pochodzenie: Kentucky; finiszowanie w Polsce
Edycja: I
Liczba butelek: 187
Pojemność: 700ml
Moc: 57.2% Alk
Kolor: bursztyn +1, naturalny
Notka smakowa
Zapach: kwiaty (piwonie), słony karmel, pestki moreli, prażone migdały, orzechy arachidowe, anyż, lukrecja, herbata earl grey, brzoskwinie w syropie. Alkohol świetnie ukryty, zwłaszcza biorąc pod uwagę młody wiek destylatów i wysoką moc. 21/25
Smak: pestki moreli, cukier demerara, dojrzałe brzoskwinie, przypalony karmel, goździki, cynamon, kakao, suszone śliwki, migdały, pestki jabłek. 22/25
Finisz: krótki, gorzka czekolada, toffi, cynamon, alkohol dobrze ukryty. 20/25
Balans: przyjemny, ciekawy zapach, intensywny smak, świetnie ukryty alkohol i bardzo krótki finisz. Bardzo przyjemna whisky, choć trochę nierówna. Ale to dopiero pierwsza z czterech butelek, o których napisałem na początku. 21/25
Ogólnie: 84/100
Cena: 250 zł
Opisaną dziś whiskey, jak i pozostałe produkty Veles Distillery, można zamówić tutaj: ➡️ https://alkohole-rzemieslnicze.pl/pl/c/Veles-Distillery/46
Podsumowanie
Nieźle się zaczęło – mocne uderzenie, od razu z przytupem. Przyjemna, intensywna moc beczki i dużo wrażeń zarówno w aromacie, jak i w smaku. Nie chcę za bardzo uprzedzać faktów, ale od razu napiszę, że nie bez powodu zacząłem od tego produktu. Najlepsze lubię zostawić sobie na koniec 🤫
Więcej zdjęć tutaj
2 thoughts on “Veles Whiskey Quattro – recenzja whiskey”