Legacy Whiskey Moscatel Cask Finish Limited PRL Edition – recenzja

Legacy Whiskey Limited PRL Edition

Kilka dni temu wszedłem w posiadanie bardzo ładnej miniaturki Legacy Whiskey Limited PRL Edition Moscatel Single Cask Finish. Jest to 4-letnia whiskey, butelkowana w mocy beczki: 57% alk. obj.

To pierwsza butelka mini serii Kultowe Auta PRL-U. Jednak nie jest to całkowicie polski produkt, ponieważ destylat  sprowadzono z USA. Następnie, już w Polsce został poddany finiszowaniu, który trwał 7 miesięcy w beczce po winie Moscatel. Natomiast w składzie zacieru mamy kukurydzę, słód jęczmienny i żyto.

Legacy Whiskey Limited PRL Edition

Single Cask Finish

Kraje: USA + Polska

Region: Silesian Lowlands

Cask Strength: 57% alkoholu objętościowo

Whisky niefiltrowana na zimno

Leżakowana w beczkach typu virgin-oak, finiszowana w beczce po winie Moscatel

Kolor: bursztyn +2, naturalny

Notka smakowa

Zapach: karmel, wata cukrowa, lody waniliowe, toffi, kogel-mogel, sezamki – alkohol nieźle ukryty. 21/25

Smak: coś, jak „esencja syropu klonowego” Werthers Original, lakierowane drewno, orzechy nerkowca w karmelu cynamon anyż, toffi, powidła śliwkowe, lukier – alkohol nieźle ukryty. 22/25

Finisz: słodko – taniczny, z minimalnie winnym akcentem, jednak burbonowa nuta wyraźnie przeważa. 21/25

Balans: pychota – na początku bardzo szybko uderza nas spora dawka słodyczy. Jednak po chwili ustępuje ona miejsca wyrazistej, przyjemnej goryczce. Pomimo młodego destylatu i wysokiej objętości alkoholu, whiskey ta wcale nie jest zbyt ostra. Co prawda czuć młodość i trochę brak dojrzałości, ale całokształt bardzo mi się podoba. 22/25

Ogólnie: 86/100

Cena: 200 zł

Podsumowanie

To kolejny, ciekawy produkt Legacy Piotra Dubisza. W końcu doczekaliśmy się pierwszej whiskey. Jest nieźle ułożona i naprawdę przyjemna w smaku, ale dobrze jest dać jej trochę czasu i pozwolić jej pooddychać. A Warszawą to bym się chętnie przejechał 😉

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku

3 thoughts on “Legacy Whiskey Moscatel Cask Finish Limited PRL Edition – recenzja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.