Podsumowanie roku 2021
Podobnie, jak to miało miejsce rok temu, postanowiłem w kilku słowach opisać co wydarzyło się zarówno na blogu, jak i wśród innych blogerów, bottlerów i na fejsbukowych grupach. Panie i Panowie, podsumowanie roku 2021.
Zacznę od tego, czego wielu z nas z wytęsknieniem wyczekiwało. Otóż niektórym udało się ponownie zorganizować festiwale whisky. Dopisała m.in. Jastrzębia Góra, Whisky Live Warsaw i Whisky Day Cracow.
Blogosfera
Elżbieta Kołaczyńska (WhiskyElla) i Adam Kucharuk (Polish My Whisky) zabutelkowali whisky pod własną marką! Sam miałem możliwość spróbować Caol Ila od WhiskyElli i bardzo mi smakowało.
Sylwia Szwedo (Kobieta w Krainie Whisky) wystąpiła w telewizji w programie „Polacy za granicą”.
Piotr Stachura, a w zasadzie jego blog (Whisky My Life) pojawił się w książce Malt Whisky Yearbook 2021.
W roku 2021 przepracowałem jedynie 7 miesięcy, a pozostałe 5 udało mi się całkiem dobrze wykorzystać. Na blogu w przeciągu całego roku pojawiło się 175 nowych wpisów, wziąłem udział w kilku degustacjach on-line, a wraz z Władkiem P. z vloga Whisky MaltContent udało nam się wspólnie przeprowadzić kilkanaście takich degustacji.
Ponadto bardzo się cieszę, że udało mi się pobić rekord wejść na stronę z grudnia ubiegłego roku (37 494). W grudniu 2021 witrynę odwiedzono 43 406 razy, za co bardzo Wam dziękuję.
Na pewno było tego dużo więcej – sporo się działo na blogach o whisky, ale nie sposób wszystko zapamiętać. Więc jeśli uważacie, że coś istotnego mi umknęło, dajcie znać.
Zakupowy zawrót głowy
W 2021 po prostu nie dało się nie zauważyć znikających butelek whisky. To, że wszelkie edycje Springbank Local Barley niemalże znikają szybciej niż się pojawiają, staje się powoli normą. Ale, że Springbank 12 Cask Strength były tak trudne do dostania, to naprawdę mnie zdziwiło. Jednak po ciężkich próbach, udało mi się upolować dwie butelki.
Jeszcze bardziej zaskoczyło mnie to, co działo się z Lagavulin 16. Whisky dotąd dostępna za 260-270 zł, najpierw podskoczyła do ceny 12-letnich edycji w mocy beczki (czyli około 400 zł). Potem jeszcze momentalnie zaczęła znikać ze sklepów i pod koniec roku była prawie nie do dostania.
Do ciekawostek zakupowych roku zdecydowanie należy zaliczyć Whisky Palikota. Najpierw medialny szum spowodowany krótkimi filmami niedoodzobaczenia z Januszem P. w roli eksperta od whisky. Potem cena, która wywołała nie mniej skrajne emocje, co wspomniane filmiki. W rezultacie wyszła naprawdę niezła whisky, którą miałem okazję spróbować, a o której możecie przeczytać <tutaj>.
The Taste of Whisky regularnie wypuszcza nowości, ale żadna mi tak nie utkwiła w pamięci, jak Kozica Tatrzańska. Jednak to nie z powodu jej smaku, dostępności, czy pochlebnych opinii. Whisky tę zapamiętałem z powodu świetnej reklamy. Udało im się zaangażować do filmu samą Krystynę Czubówną! Zresztą, jeśli nie widzieliście, to zobaczcie sami <tutaj>. Myślę, że zarówno specjaliści od reklamy w Ardbeg, a już na pewno w Wolf & Oak mogliby się od nich duuużo nauczyć 😉.
Warto wspomnieć, że marka LEGACY Piotr Dubisz wydała pierwszą whiskey. Jest to amerykański destylat finiszowany w Polsce w beczce po winie Moscatel, a edycje wydawane są w małych partiach, z różnymi finiszami i noszą nazwę Limited PRL Edition.
Podsumowanie roku
Niestety, w 2021 roku nie obyło się bez smutnych wiadomości. Niedawno zmarł Wiesiek Wszywka – bohater filmów na stronie Kopsnij Drina. Jego „APROPO DEFACTO” nie da się zapomnieć. Z rozbrajającą szczerością i uśmiechem opowiadał o degustowanych trunkach, a zdolności opowiadania sucharów mógłby się od niego uczyć sam Karol Strasburger.
W marcu ubiegłego roku, od Loży Dżentelmenów odszedł Krzysztof Dynowski i nawiązał współpracę z DMS Barrels. Jeszcze o nim usłyszymy 🙂.
W końcu, ostatnim rzutem na taśmę, Łukasz Szczepanik utworzył kanał Whisky Spirit na YouTube. Będą to krótkie filmy z recenzjami whisky i zapewne innych trunków. Bardzo lubię taką formę i sam preferuję ją na blogu.
Wydarzeń związanych z whisky było oczywiście dużo więcej. Jarek Buss cały czas trzyma formę i dostarcza nowości, Łukasz Gołębiewski także zabutelkował własną beczkę whisky i regularnie organizuje różne degustacje na grupie Degustujemy, w The GlenDronach zaczęli filtrować whisky, a T. Miler wyprzedził Ralfy’ego pod względem subskrypcji (chociaż nie jestem pewien czy to dopiero w tym roku, czy wcześniej).
To na razie tyle, jeśli chodzi o małe podsumowanie ubiegłego roku. Niedługo pojawi się ranking Top 10 whisky, które w 2021 pojawiły się na blogu.