Bowmore 19 French Oak Barrique – recenzja whisky

Bowmore 19 French Oak Barrique

Na koniec przeglądu whisky z Bowmore trafia 19-letnia edycja z 2018 roku. Bowmore 19 French Oak Barrique, butelkowana w mocy 48,9% ABV.

Bowmore 19 French Oak Barrique

Single Malt Scotch Whisky

Bowmore znaczy „Wielka Chata”

Region: Islay

19 lat

48,9% alkoholu objętościowo

Whisky niefiltrowana na zimno

Edycja limitowana 4500 butelek

Leżakowana w beczkach pierwszego napełnienia po francuskim winie Château Lagrange

Zdjęcia: Dawid Rak

Kolor: bursztyn +1, sztucznie barwiony

Notka smakowa

Zapach: toffi, wanilia, pieprz, mleczna czekolada, brzoskwinie w syropie, dym, rodzynki, szarlotka z kruszonką, lody waniliowe, amaretto, bita śmietana. Alkohol bardzo dobrze ukryty. 22,5/25

Smak: dojrzałe brzoskwinie, dym – dużo bardziej wyczuwalny, niż w aromacie, popiół, kakao, węgiel, karmel, syrop klonowy, marcepan, orzechy pekan w karmelu, tutaj również mamy bardzo dobrze ukryty alkohol. 22/25

Finisz: długi i dymny, przyjemny, popiół, przypalony karmel, czekolada deserowa. 21,5/25

Balans: rewelacyjny destylat (lekko/średnio torfowy) w połączeniu ze znakomitej jakości beczką. To musiało dać świetny efekt. Do tego mamy 48,9% i świetnie ukryty alkohol. Genialna whisky. 22,5/25

Ogólnie: 88,5/100

Inne opinie

whiskybase: 88,36/100 w oparciu o opinie 496 osób

Podsumowanie

Dzisiejsza whisky to zdecydowanie najlepsza Bowmore, jaką próbowałem. Nie ma w niej nic, do czego mógłbym się przyczepić. Świetnie ułożona, bardzo intensywna, czuć doskonałej jakości beczkę i przyjemny destylat.

Myślę, że dzisiejsza degustacja zachęci mnie do dalszej eksploracji whisky z tej gorzelni. Jednak zarówno podstawowe edycje (butelkowane poniżej 43%), jak i te „kolekcjonerskie okazy z samochodami” i tym podobnymi bzdurami, raczej sobie odpuszczę.

Tym oto, pozytywnym akcentem kończymy przegląd whisky z destylarni Bowmore. Na koniec mam do Was pytanie: czy taka forma publikacji na blogu Wam odpowiada? Czy wolicie kilka opisów whisky z jednej destylarni z rzędu, czy raczej mieszankę wszystkiego po trochu (tak, jak to było do tej pory)? Dajcie znać która forma bardziej Wam się podoba.

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.