Longrow RED 2013 Australian Shiraz – recenzja whisky

Longrow RED 2013 Australian Shiraz

Druga edycja Longrow RED pojawiła się rok po pierwszej. W zasadzie od pierwszej do czwartej, kolejne odsłony pojawiały się co roku. Dopiero na piątą edycję trzeba było poczekać 2 lata od jej poprzedniczki. Dziś bierzemy na warsztat Longrow RED 2013 Australian Shiraz.

Zdjęcie: Markus Bomba (Scotland Yard)

W zasadzie jest to whisky finiszowana (jak większość odsłon tej serii). Jednak mówimy tu o finiszu, który trwał 5 lat! Wcześniej destylaty dojrzewały przez 6 lat w beczkach po bourbonie. Użyte beczki (zarówno po bourbonie, jak i po australijskim winie) miały pojemność około 250 litrów.

Australian Shiraz

Produktem bazowym tego wina są winogrona odmiany Syrah, pochodzące z Francji. Poza Europą, do określenia tego szczepu, używa się nazwy Shiraz.

Australian Shiraz to czerwone, zazwyczaj wytrawne wino, produkowane w nieco chłodniejszych (o ile takie istnieją 😅) rejonach Australii. Oprócz tego, wina te charakteryzują wyraziste akcenty czerwonych i leśnych owoców. Ciekaw jestem, jak beczka po takim winie wpłynie na efekt końcowy leżakowanego w niej, torfowego destylatu.

Jednak nie spodziewam się tutaj wytrawnych, ani cierpkich nut. Podobnie, jak to ma miejsce w przypadku whisky dojrzewających w beczkach po wytrawnym sherry Oloroso, w efekcie najczęściej dostajemy przyjemne, słodko-orzechowe akcenty. Ciekawe, czy tutaj będzie podobnie.

Longrow RED 2013 Australian Shiraz

Single Malt Scotch Whisky

Destylarnia Springbank

Region: Campbeltown

Edycja z roku 2013

11 lat leżakowania

Whisky torfowa

Cask Strength: 53,7%

Niefiltrowana na zimno

Leżakowana w beczkach po bourbonie ponownego napełnienia

Finiszowana w beczkach po czerwonym winie Australian Shiraz

Kolor: bursztyn +1, z miedzianym akcentem

Notka smakowa

Zapach: krówka, wanilia, dym, kajmak, cukier muscovado, rodzynki, capuccino, mleczna czekolada, syrop klonowy, biała czekolada, likier jajeczny, mokre kamienie, marcepan, alkohol bardzo dobrze ukryty. 23/25

Smak: przypalone pianki marshmallow, karmel, dym, wanilia, toffi, skórka z pomarańczy, lekko przypalone drewno, dojrzała brzoskwinia, roszponka, suszone śliwki, sól morska, węgiel, popiół z ziemniaków z ogniska, masło, alkohol tutaj również jest bardzo dobrze zamaskowany. 22/25

Finisz: karmel, powidła, dym,, mleczna czekolada, likier jajeczny, długi i przyjemny. 22/25

Balans: zaczęło się od przepięknego zapachu – dużo słodkich, likierowych akcentów, pięknie komponujących się z dymnym destylatem. Potem, w smaku mamy dość podobne doznania, z tym, że doszło trochę przyjemnych cytrusów i innych owoców. Szkoda, że smak nie dorównał doznaniom w aromacie. 22/25

Ogólnie: 89/100

Inne opinie

whiskybase: 86,81/100 w oparciu o opinie 236 osób

Podsumowanie

Gdy pierwszy raz powąchałem tę whisky, myślałem, że to będzie totalna bomba. Faktycznie zapach był rewelacyjny, ale sam smak nie robi już na mnie takiego wrażenia. Jednak mimo wszystko, nadal jest to świetna whisky, warta spróbowania.

Potwierdziło się to, co napisałem we wstępie. Beczka po wytrawnym winie dała w efekcie mnóstwo przyjemnie słodkich, karmelowych akcentów. Poza tym, wyraźnie czuć destylat Springbanka, trochę mineralności i sporo leśnych owoców.

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.