Springbank 1995 DL
Tym razem przyjrzymy się Springbank 1995 DL, czyli edycji butelkowanej przez niezależnego bottlera: Douglas Laing. Wiek tej whisky to 21 lat, a moc to aż 54,8% alkoholu objętościowo. Napisałem „aż”, ponieważ Springbanki w tym wieku schodzą do poziomu około 50%, więc tutaj stężenie ABV jest znacznie powyżej przeciętnej. Jednak jest też coś, czego trochę się obawiam.
Ostatnio kilka razy się przekonałem, że finisz lubi popsuć cały efekt w whisky. Niedawno opisany Springbank 1991 Gs był najlepszym (choć nie jedynym) tego przykładem. Tutaj mamy przykład tzw. finiszowanego single caska. Trochę to brzmi, jak oksymoron (Finish + Single Cask 🤔), ale niech już będzie – skoro SWA na to pozwala, to po co sam miałbym się czepiać?
Springbank 1995 DL
Single Malt Scotch Whisky
Region: Campbeltown
Bottler: Douglas Laing (DL)
Seria: XOP – Xtra Old Particular
Cask Strength: 54,8% ABV
Data destylacji: 06.1995
Data zabutelkowania: 08.2016
21 lat
Single Cask nr: DL 11366 (131 butelek)
Whisky niefiltrowana na zimno
Finiszowana w beczce po sherry typu Butt ponownego napełnienia
Kolor: bursztyn +1
Notka smakowa
Zapach: na początku słodki, karmelowy. Potem pojawiają się kwiaty, zioła, rumianek, bergamotka, toffi, kandyzowane wiśnie, biała czekolada, piwnica, siano, sok z czarnej porzeczki, odrobina dymu, suszone śliwki, brzoskwinie, rodzynki, alkohol bardzo dobrze ukryty. 22,5/25
Smak: mocny akcent Earl Grey z delikatnym dymem, syrop klonowy, kwiaty czarnego bzu, czekolada deserowa doskonałej jakości, suszone śliwki, kardamon, dżem malinowy, smażony banan, czarne oliwki, odrobina soli morskiej, powidła śliwkowe. alkohol doskonale ukryty. 23,5/25
Finisz: długi, springbankowy, bardzo przyjemny, Earl Grey, dojrzałe maliny, kardamon, odrobina dymu, słony karmel, rodzynki. 23/25
Balans: piękny zapach, bardzo wyrazisty, przyjemny smak, mnóstwo ziołowych, słodkich nut i odrobina dymu. Do tego świetny destylat, bardzo dobrej jakości beczki i nareszcie… jakieś konkretne ABV! 23/25
Ogólnie: 92/100
Inne opinie
whiskybase: 89,97/100 w oparciu o opinie 31 osób
Podsumowanie
Jak widać, moje obawy co do maturowania tej whisky, były kompletnie nieuzasadnione. Jednak to, że w innym wypadku finiszowany „single cask” w beczce po sherry okazał się niewypałem, wcale nie musi znaczyć, że tak będzie w każdym wypadku finiszowania dojrzałej whisky. Tutaj bottler (Douglas Laing) wykazał się kreatywnością i powstała niesamowita whisky.
Może dlatego, że finisz odbył się w beczce ponownego napełnienia. Gdyby to była beczka typu first-fill, pewnie mielibyśmy kolejną czarną edycję, która smakuje, jak milion podobnych whisky bez charakteru.
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
One thought on “Springbank 1995 DL 21yo – recenzja whisky”