Abrachan Peated & Smoky
Muszę szczerze przyznać, że Abrachan Peated & Smoky to whisky, która ostatnio nieźle namieszała. Od kiedy pojawiła się w Lidlu, sporo osób od razu zauważyło 3 bardzo ważne aspekty, których nie da się pominąć: 1) cena, 2) nazwa „smoky” na etykiecie i 3) określenie Blended Malt.

Zacznijmy od ceny. Butelka o pojemności 700 ml kosztuje na tę chwilę 59 zł. W tej cenie najlepsze, co możemy kupić, to chyba Johnnie Walker Red Rye Finish, a to i tak jest tylko Blended Whisky (nie Blended Malt). W Abrachan mamy wyraźnie na etykiecie Peated & Smoky, co sugeruje, że degustując będziemy mogli poczuć wyraźnie dymno-torfowy profil. A teraz przejdźmy do najważniejszej informacji.
Blended Malt Scotch Whisky – odrębna kategoria
Blended Malt to odrębna kategoria whisky szkockiej. Zacznijmy od tego czym ta kategoria nie jest. Nie mamy tu do czynienia z Blended Scotch Whisky, jak np. w Johnnie Walker Red Label, Ballantine’s Finest, czy Grant’s. W ich skład wchodzą destylaty słodowe (malt) wraz ze spirytusem zbożowym – destylowanym w kolumnowych aparatach destylacyjnych. Destylaty te pochodzą z różnych destylarni, stąd określenie „blend”, czyli mieszanka.
Nie jest to też Single Malt, w której skład wchodzą destylaty zawsze z tylko jednej destylarni. Spirytus taki musi pochodzić ze słodowanego jęczmienia (suszonego torfowym dymem lub nie) i zawsze musi być destylowany w miedzianym alembiku. Najczęściej dwukrotnie. Typowe przykłady takich whisky to np. Glenfiddich, Talisker, Macallan, Glenmorangie.
Blended Malt to nic innego, jak połączenie single maltów z co najmniej dwóch destylarni. Za przykład niech posłuży Johnnie Walker 12 Islay Origin, w której skład wchodzą whisky z destylarni Caol Ila oraz Lagavulin. Innymi, znanymi w Polsce przykładami whisky tej kategorii są np. Monkey Shoulder, Johnnie Walker 15 Green Label, czy Naked Grouse.
Właśnie do tej kategorii należy Abrachan Peated & Smoky. Destylaty pochodzą ze Speyside oraz Highland, więc chyba nawet nie ma co zgadywać co znajdziemy w składzie dzisiejszej whisky. Butelka przypomina mi trochę Whisky Palikota, która również była torfowym Blended Maltem, jednak w jej cenie dostalibyśmy 7 butelek dzisiejszej whisky.

Abrachan Peated & Smoky
Blended Malt Scotch Whisky
Region: Speyside, Highlands
41% ABV
Whisky torfowa
Filtrowana na zimno

Kolor: bursztyn +1
Notka smakowa
Zapach: dym pojawia się natychmiast. Oprócz tego, pojawia się syrop klonowy, spalona zapałka, mleczna czekolada, esencja czarnej herbaty, rumianek, alkohol przyzwoicie ukryty. 20/25
Smak: karmel, dym, gorzka czekolada, czarny pieprz, imbir, chilli, chrzan, suszona żurawina, orzechy włoskie. Jest całkiem znośnie, ale ten pieprz i pikantność trochę przeszkadzają. Dymność na poziomie około 20 PPM. 20,5/25
Finisz: pieprz, dym, karmel, potem nic; średnio — długi. Torfowy dym gra pierwsze skrzypce. 19/25
Balans: to nie musi być whisky do drinków. To nawet całkiem niezły wybór na pierwszą dymną whisky do degustacji. Powiem więcej – w tej cenie nie dostaniemy nic lepszego z dymnych maltów. Oczywiście czuć, że whisky jest młoda, narowista i brakuje jej dojrzałości, ale jako Netflix – dram, nie odbiera przyjemności w oglądaniu serialu. 21/25
Ogólnie: 80,5/100
Inne opinie
whiskybase: 79,00/100 w oparciu o opinie 6 osób
Podsumowanie
Jeśli chodzi o tę półkę cenową, to w ogóle nie ma co się zastanawiać. Brać, póki jest i nie marudzić. Oczywiście wspomniana we wstępie Whisky Palikota bije tego Abrachana na głowę, ale jak już wspomniałem, tamta whisky to koszt około 450 zł
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)