Johnnie Walker Double Black
Najbardziej znana marka szkockiej whisky na świecie oferuje nam dość spory zasób podstawowych edycji. Opisywana dzisiaj wersja Johnnie Walker Double Black ma być taką trochę lepszą odsłoną popularnej Black Label. Jednak pierwsze, co sam zauważyłem, to brak „12” na etykiecie 🧐
Wychodzi więc na to, że to zwykły NAS w ciemnej butelce i dość ładnym opakowaniu. Jednak warto pamiętać o tym, że czasami whisky bez deklaracji wieku potrafią znacznie bardziej namieszać, niż ich kilkunastoletnie odpowiedniki. Na przykład Glenmorangie Signet smakowała mi o wiele bardziej niż podstawowa, 18-letnia edycja whisky z tej samej destylarni. Jednak tutaj mamy tylko blend i tylko 40%, więc raczej nie ma co spodziewać się jakichś szczególnych zachwytów.
Johnnie Walker Double Black
Blended Scotch Whisky
NAS
40% alkoholu objętościowo
Whisky filtrowana na zimno
Kolor: bursztyn +1
Notka smakowa
Zapach: kajmak, rodzynki, drewno, mleczna czekolada, orzechy laskowe, dojrzałe brzoskwinie, marmolada różana, wanilia, dżem malinowy, odrobina siarki i dymu, alkohol przyzwoicie ukryty. 21/25
Smak: brzoskwinie w syropie, budyń czekoladowy, pestki moreli, przypalone drewno, likier jajeczny, pączek z lukrem, dym, cappuccino, toffi, alkohol dobrze ukryty. 21,5/25
Finisz: suszone śliwki, gorzka czekolada, orzechy włoskie w karmelu, suszone daktyle, chmiel, średnio długi. 20/25
Balans: w tej cenie to świetna whisky. Myślę, że to jeden z lepszych blendów, jakie ostatnio próbowałem. Johnnie Walker rzadko mnie zawozi. Tutaj czuć przyzwoitej jakości destylaty, a beczki wcale nie były „zmęczone”, wyżyłowane. Na pewno zapoluję na więcej. 21,5/25
Ogólnie: 84/100
Inne opinie
whiskybase: 78,47/100 w oparciu o opinie 452 osób
Podsumowanie
Panie i Panowie, polecam. Okazało się, że w tym przypadku lepiej było nie mieć zbyt wygórowanych oczekiwań i dać pozytywnie się zaskoczyć, niż spodziewać się nie wiadomo czego i potem przeżyć rozczarowanie.
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
A czy pojawi się na blogu Johnnie Walker Black Label Sherry Finish? Może jakieś porównanie ze zwykłym? 🙂
Pozdrawiam
Już jeden się pojawił https://whiskyreset.pl/2019/07/30/recenzja-johnnie-walker-blenders-batch-aged-12-years-sherry-cask-finish/
Była to edycja Blender’s Batch Sherry Cask Finish. A ten nowy również niedługo opiszę. Pozdrawiam
Jest taki plan