Ardbeg Uigeadail
Ardbeg Uigeadail to jedna z najlepszych edycji podstawowej, ogólnie dostępnej oferty destylarni. Mówię tu oczywiście o tych bardziej przystępnych cenowo wypustach. I chociaż nieczęsto sięgam po limitowane Ardbegi, to podstawki często goszczą na moim stole.
Zanim przejdę do degustacji, to muszę wspomnieć, że wiele osób mylnie uważa, że whisky ta butelkowana jest w mocy beczki. Choć objętość alkoholu jest tutaj dość wysoka, to jest to edycja, do której przed butelkowaniem dodawana jest woda.
Lubię połączenie mocno dymnego destylat z beczkami po sherry. Z Ardbeg Uigeadail miałem już kilka razy do czynienia. Poprzednim razem była to odsłona sprzed 5 lat. Link do tej recenzji znajdziecie <tutaj>. A teraz już pora na bliższe zapoznanie się z dzisiejszą bohaterką wieczoru.
Ardbeg Uigeadail
Ardbeg znaczy „Mała Wysokość”
Uigeadail, znaczy „ciemne, tajemnicze miejsce” i jest to nazwa jeziora w pobliżu destylarni
Single Malt Scotch Whisky
Region: Islay
NAS
54,2% alkoholu
Whisky mocno torfowa 55 PPM
Leżakowana w beczkach po bourbonie i po sherry
Niefiltrowana na zimno
Kolor: bursztyn +1,5
Notka smakowa
Zapach: dym, karmel, siarka, suszona żurawina, aronia, sok z wiśni, kajmak, sól morska, tlące się, dogasające ognisko, gorzka czekolada, słone paluszki, espresso, alkohol bardzo dobrze ukryty. 22/25
Smak: mnóstwo nadpalonego drewna, bardzo dużo dymu, orzechy włoskie, orzechy laskowe, czarna porzeczka, dojrzałe brzoskwinie, wanilia, czerwony pieprz, słony karmel, suszone śliwki, dżem malinowy. 22,5/25
Finisz: bardzo długi – dym, popiół, pieprz, przypalony karmel, lody bakaliowe, wosk, żywica, alkohol nieźle ukryty, ale sam posmak nie najprzyjemniejszy. 21/25
Balans: bardzo dobry Ardbeg. Wiem, że w przypadku Uigeadail, zdarzały się gorsze wypusty, ale ten (2021) jest naprawdę udany. Całkiem przyjemny aromat przeszedł w jeszcze lepszy smak. Jedynie w tym finiszu coś mi nie do końca pasuje. 22/25
Ogólnie: 87,5/100
Inne opinie
whiskybase: 86,70/100 w oparciu o opinie 35 osób
Podsumowanie
To świetna, mocno torfowa whisky, zdatna do głębszej analizy. Raczej nie traktowałbym jej jako daily-dram. Myślę, że warto poświęcić jej więcej uwagi, by móc więcej w niej odkryć i nie rozpraszać się telewizją, czy jakimiś innymi przeszkadzajkami.
Z poprzednio opisanej butelki zostało mi jeszcze około 150 ml (przelane do mniejszej butelki). Mam też sampla edycji z roku 2022. Myślę, że dobrym pomysłem będzie porównanie wszystkich trzech wersji. Tak też planuję uczynić 😁
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
Strona Whisky Reset na Facebooku