Pawlina Tennessee Whiskey
W piątek, 21. lipca 2023 roku kurier dostarczył mi przesyłkę z nieco enigmatyczną zawartością. W kartonie z logo M&P znalazłem butelkę Pawlina Tennessee Whiskey. Zanim ją otworzę, przydałoby się bliżej jej przyjrzeć.
Butelka kształtem przypomina podstawową edycję Jim Beam, lub jakiś inny Western Gold. Etykieta wygląda już trochę lepiej niż sama butelka.
Co to w ogóle jest Tennessee Whiskey?
Tennessee Whiskey to oddzielna kategoria tego trunku. Wiele osób myli ją z bourbonem. Różnica pomiędzy tymi dwiema kategoriami jest niewielka, ale subtelna. Bourbon to whisky amerykańska, której produktem bazowym w co najmniej w 51% jest kukurydza. Ponadto musi być leżakowana co najmniej 2, a najczęściej 4 lata w świeżych beczkach z białego dębu amerykańskiego.
Tennessee Whiskey powstaje w niemal identyczny sposób, jednak przed wlaniem destylatu do beczek, poddaje się go procesowi filtracji przez kilkumetrową warstwę węgla z drewna klonowego. Oczywiście whiskey taka powstaje w stanie Tennessee.
Podsumowując: gdy ktoś mówi, że np. Jack Daniel’s jest bourbonem, bo powstaje m.in. z kukurydzy, to tak samo, jakby powiedzieć, że żyrafa jest koniem, bo ma łeb i 4 kopyta.
Małe dochodzenie 🧐
Spróbujmy pofantazjować na temat zawartości dzisiejszej butelki – skąd mógłby pochodzić destylat. Na etykiecie widnieją określenia: Tennessee Whiskey, Sour Mash, oraz Small Batch. Gdyby nie ten Small Batch, to pierwsze, co mogłoby przyjść na myśl, to Jack Daniel’s. Jednak po bliższej analizie, należy wykluczyć tę destylarnię.
Z dołączonego listu dowiedziałem się kilku dość istotnych informacji na temat tej whiskey.
1. Jest to Tennessee Whiskey. Najbardziej znana destylarnia tej kategorii, to oczywiście Jack Daniel’s. Oprócz niej do najczęściej spotykanych whiskey z Tennessee należą m.in. Heaven’s Door, Prichard’s i George Dickel.
2. Zacier powstał metodą Sour Mash, więc to już zawęża krąg poszukiwań. Z powyższych destylarni, tylko w Jack Daniel’s i George Dickel używa się tego typu nastawu. Jednak George Dickel używa nazwy „Whisky”, bez litery E, typowej dla amerykańskiej nomenklatury.
3. Znany jest Mash Bill: 80% kukurydzy, 10% żyta i 10% słodowanego jęczmienia. Beczki zostały przed zalaniem destylatem mocno wypalone do poziomu 4. Między innymi właśnie to wyklucza destylarnię Jack Daniel’s, gdzie beczki wypala się do poziomu 3, a mieszanka zbóż w zacierze ma inny skład.
4. W końcu mamy informację, że destylat pochodził z gorzelni umiejscowionej w miasteczku Columbia w Tennessee.
Mimo, że w Tennessee istnieje 26 działających destylarni, informacja z punktu 4 pozwala nam dokładnie trafić skąd rzeczywiście pochodzi spirytus użyty do powstania tej whiskey.
Pawlina Tennessee Whiskey
Kraj: USA
Region: Tennessee
40% ABV
NAS
Mash Bill: 80% kukurydzy, 10 % żyta, 10% słodowanego jęczmienia
Pochodzenie: wszystko wskazuje na Tennessee Distilling Group, gdzie oprócz Tennessee Whiskey powstaje również Bourbon, Corn Whiskey, Rye Whiskey oraz Single Malt Whiskey.
Kolor: sok jabłkowy
Notka smakowa
Zapach: dżem wiśniowy, kokos, toffi, biała czekolada, kardamon, marcepan, czarna porzeczka, drewno, wanilia, marmolada różana, orzeszki ziemne, alkohol dobrze ukryty. 21,5/25
Smak: szałwia, karmel, drewno, pestki moreli, rukola, konfitura z czarnej porzeczki, czekolada deserowa, wanilia, różowy pieprz, orzechy włoskie, pestki dyni, rodzynki, alkohol dobrze ukryty. 20,5/25
Finisz: krótki – wanilia, karmel, drewno. 20/25
Balans: trudno to określić po zaledwie jednej degustacji, ale od razu mogę stwierdzić, że zapach zdecydowanie góruje nad smakiem. Gdyby tylko moc była trochę wyższa… 43-46%…
Żeby mieć pełniejszy obraz, porównam tę whisky z jakimś popularnym bourbonem butelkowanym w 40%.
Four Roses: przyzwoity aromat, trochę rozwodniony, lekko wytrawny smak, alkohol dobrze ukryty. 21/25
Buffalo Trace: ciekawy – korzenno-ziołowy zapach, dużo bardziej intensywny smak, alkohol bardzo dobrze ukryty. 22/25
Pawlina Tennessee Whiskey: bogaty, słodki zapach, mocno orzechowy smak, alkohol bardzo dobrze ukryty, bardzo ciekawe połączenie. 21/25
Ogólnie: 83/100
Inne opinie
Podsumowanie
Na początku zastanawiałem się, jak można taką whiskey zabutelkować w 40% i zmarnować cały jej potencjał. Ale teraz już rozumiem. Jest to po prostu ciekawy czasoumilacz do Netfliksa. Chociaż gdybym miał 169 zł do wydania na whiskey, to chyba jednak wolałbym wybrać pozostałe dwie butelki (z powyższego zestawienia) w cenie tej jednej.
EDIT: Butelka nie bardzo mi się podobała. Wygląda na bardzo budżetową, jednak jak nadmienił sam właściciel marki:
„Uroda butelki to jedno ale ślad węglowy w dzisiejszych czasach jest ważniejszy. Dlatego wybrałem ekologię. Tak samo robie juz w winach, gdzie wprowadziłem wino Bocasol”.
I muszę szczerze przyznać, że to rzuca nowe światło na temat butelki. Teraz zaczyna mi się ona podobać 👍
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
Strona Whisky Reset na Facebooku
#pawlina #Tennessee #opinie #whiskyreset #recenzja
No bez przesady, porównanie z koniem i żyrafa jest naprawdę mocno przegięte. Burbon i Jack Daniel’s stoją naprawdę niedaleko od siebie.
Ale to dwie odmienne kategorie whiskey
Uroda butelki to jedno ale ślad węglowy w dzisiejszych czasach jest ważniejszy . Dlatego wybrałem ekologie . Tak samo robie juz w winach gdzie wprowadziłem wino Bocasol.