Talisker Skye vs Talisker Storm
Ostatnie dwie notki dotyczące whisky z destylarni Talisker, dotyczyły właśnie tych dwóch edycji. Tym razem porównamy Talisker Skye vs Talisker Storm w bezpośrednim zestawieniu. Obie te whisky zabutelkowano w 45,8% ABV i są to edycje bez deklaracji wieku.
Jedna z nich pochodzi jeszcze sprzed rebrandingu, co wyraźnie widać na tym zdjęciu. Zmiana etykiety nie była jednak wyłącznie zabiegiem estetycznym. Od kiedy na wyspie Skye pojawiła się destylarnia Torabhaig, Talisker musiał zmienić tekst na butelce.
Wcześniej widniał tam napis, który informował nas, że Talisker to jedyna destylarnia na wyspie. Natomiast na nowej etykiecie możemy przeczytać, że jest to najstarsza destylarnia na wyspie Skye.
Która ładniejsza, to jak zwykle, kwesta gustu. Nie będę się nad tym rozwodził. Skupię się jedynie na podobieństwach i różnicach między tymi dwiema whisky.
Kolor
Storm nieco ciemniejszy… o masakra, jak mi się nierówno nalało 😅
Objętość alkoholu
45,8% ABV
Notka smakowa
Zapach
Skye: bardziej morski, mniej dymu, mdły. 2/5
Storm: więcej drewna, słodyczy, wanilii i dymu. 3,5/5
Smak
Skye: gorzki, mdły, lekko dymny. 2/5
Storm: słodki, dymny, toffi, popiół. 3/5
Finisz
Skye: 2/5
Storm: 4/5
Balans
Skye: zdecydowanie morski, choć średnio przyjemny klimat. Mniej dymu, krótszy finisz, więcej goryczy ale i lepiej ukryty alkohol. 2/5
Storm: bardziej dymny, dłuższy finisz, gorzej ukryty alkohol, ale też więcej słodyczy i ogólnie dużo przyjemniejszy w odbiorze. 3/5
Ogólnie
Skye: 8/20
Storm: 13,5/20
Podsumowanie
Tutaj nawet stara etykieta nie pomogła. Mimo, że obie te edycje to najbardziej budżetowe podstawki z tej destylarni, to i tak jest między nimi przepaść. Talisker Skye to whisky beznadziejna i nie ma co zwracać sobie nią głowy. Edycji Storm natomiast o wiele mniej brakuje do popularnej Talisker 10.
Szczerze przyznam, że jeśli chodzi o tę destylarnię, to zabawa zaczyna się dopiero od edycji 10-letniej, do której naprawdę chętnie wracam.
Poniżej pełne recenzje
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
Strona Whisky Reset na Facebooku