Koval Liqueur Cranberry Gin
Destylarnia Koval znajduje się w Chicago. Powstaje tam niezły bourbon, który jakiś czas temu miałem okazję próbować. Link do opisu podaję <tutaj>. A dzisiaj zajmiemy się Koval Liqueur Cranberry Gin.
Na oficjalnej stronie producenta dowiadujemy się, że jest to gin produkowany w małych partiach, organiczny i koszerny. Do jego produkcji użyto 13 składników roślinnych, a w propozycji serwowania mamy nie oczywisty tonic, a Prosecco lub wodę gazowaną. Ja jednak spróbuję go na czysto.
Koval Liqueur Cranberry Gin
Kraj produkcji: USA
30% ABV
Kolor: rubinowy
Notka smakowa
Zapach: anyż, lukrecja, amaretto, cynamon, kandyzowany imbir, kandyzowana skórka pomarańczy, wanilia, karmel, cukier puder, melasa, alkohol nieźle ukryty.
Smak: delikatnie słodki i dość intensywnie kwaskowy. Rzeczywiście czuć żurawinę, ale taką bardziej suszoną, niż świeżą. Poza tym, wiśnie, orzechy laskowe, karmel, kwaśne pomarańcze, anyż, goździki, kardamon, trawa cytrynowa, czerwona porzeczka, miód z cytryną, brzoskwinie. Bardzo przyjemne orzeźwienie.
Finisz: średnio — długi, przyjemny, owocowy z wyraźną przewagą cytrusów.
Balans: to może być genialne orzeźwienie na upały. Piłem w temperaturze pokojowej, ale gin ten jest tak intensywny, że nawet dość mocne schłodzenie prawdopodobnie mu nie zaszkodzi. Nie zawracałbym sobie głowy tonikiem. Zdecydowanie polecam na czysto.
Podsumowanie
U producenta 30$, w Niemczech 23€, w Polsce do dostania za około 130 zł. Dobra cena, ciekawy trunek. Na czysto jest super, ale koniecznie muszę go spróbować w drinkach.
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
Strona Whisky Reset na Facebooku