Lagavulin 12 DSR
4 lata temu miałem ogromną przyjemność spróbować 12-letniej Lagavulin 12 DSR. Była to edycja na 200-lecie istnienia destylarni, butelkowana w 2016 roku. Link do tego opisu znajdziecie <tutaj>. Natomiast dzisiaj spróbujemy rocznika 2018. Ciekawe, jakie wrażenie wywrze na mnie ta whisky, tym bardziej, że tym razem zaopatrzyłem się w całą butelkę, a nie tylko w sampla.
Lagavulin 12
Single Malt Scotch Whisky
Lagavulin znaczy „Młyn w Dolinie”
Region: Islay
Seria: DIAGEO Special Release
Rocznik 2018
12 lat
Cask Strength: 57,8% ABV
Whisky mocno torfowa
Leżakowana w beczkach po bourbonie
Kolor: bursztyn -2
Notka smakowa
Zapach: budyń waniliowy, dym, ognisko, toffi, Earl Grey, suszona żurawina, siano, rodzynki, zielone jabłka, orzechy arachidowe, węgiel, benzyna alkohol przyzwoicie ukryty. 21,5/25
Smak: syrop klonowy, wafel orzechowy, dym, drewno, wanilia, marcepan, kajmak, krówka, prażone migdały, rodzynki. Pychota! 22/25
Finisz: długi, dymny i intensywny. Ponadto bardzo przyjemny. Czuć charakter destylarni. 22/25
Balans: Laga nigdy nie obniża poziomu. Zwłaszcza w oficjalnych edycjach butelkowanych przez destylarnię. Bardzo dobra whisky. Smakuje lepiej, niż pachnie. Może nie jest tak dojrzała, jak jej 16-letnia odpowiedniczka, ale z pewnością bardziej intensywna. Klasyka Islay w mocy beczki. 22,5/25
Ogólnie: 88/100
Inne opinie
whiskybase: 88,39/100 w oparciu o opinie 425 osób
Podsumowanie
Chyba jednak ta poprzednia edycja (2016) bardziej mi smakowała. Tutaj jest bardzo dobrze, ale raczej nie ma aż takiego „wow”, jak w tamtej odsłonie. Jak by nie patrzeć, mimo wszystko jest to świetna whisky, warta spróbowania.
Tak mnie naszło na porównanie oficjalnych wypustów Lagavulin: 8 vs 12 vs 16 lat. Co prawda, każda z nich jest całkiem inna, ale to zestawienie może być ciekawe. Za jakiś czas opublikuję je na blogu.
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
Strona Whisky Reset na Facebooku