Springbank 10 PX
W listopadzie 2022 roku, podczas zwiedzania destylarni Springbank (link do relacji z wycieczki po destylarni znajdziecie <tutaj>), miałem możliwość bliżej zapoznać się z edycją Springbank 10 PX. Jest to whisky leżakowana przez 7 lat w beczkach po bourbonie drugiego napełnienia, i finiszowana przez kolejne 3 lata w świeżych beczkach po sherry PX.
Została ona zabutelkowana po 10 latach, w 2022 roku, a do sprzedaży trafiło 10800 butelek w mocy 55% ABV. W listopadzie dostępna była w destylarni w cenie 95£.
Springbank 10 PX
Single Malt Scotch Whisky
Region: Campbeltown
Seria: Sherry Wood
Rocznik: 2012
Butelkowana: 2022
10 lat
55% ABV
Whisky niefiltrowana na zimno
Leżakowana w beczkach drugiego napełnienia po bourbonie
Finiszowana w beczkach pierwszego napełnienia po sherry PX
Wypust 10800 butelek
Kolor: bursztyn +2
Notka smakowa
Zapach: przepiękny! Mocno zaparzona herbata, syrop klonowy, rodzynki, karmel, suszone śliwki, anyż, Tonka, marcepan, czekolada deserowa, kandyzowana skórka pomarańczy, liczi, pączek z marmoladą różaną, budyń waniliowy, dym, alkohol bardzo dobrze ukryty. 23/25
Smak: rodzynki, suszona żurawina, miód, melasa, kandyzowana skórka pomarańczy, kandyzowany imbir, suszone śliwki, gorzka czekolada, tiramisu, cappuccino, anyż, goździki, cynamon, tymianek, gałka muszkatołowa, żywica drzewa iglastego, dym, alkohol bardzo dobrze ukryty. 22/25
Finisz: niekończąca się opowieść – suszone owoce, lekko przypalony karmel, Amaretto, popiół z jabłek pieczonych na ognisku. 22/25
Balans: intensywna whisky – piękny zapach, bardzo przyjemny smak, długi, intensywny finisz. Nieźle zrobiony Springbank, choć bardzo jednokierunkowy – coś dla fanów bardzo mocnych, intensywnych sherry-bomb. Jednak o dobrym balansie nie ma tutaj mowy. Destylat został całkowicie zdominowany przez beczkę, nad czym trochę ubolewam. Ale to i tak dość ciekawa edycja. 21/25
Ogólnie: 88/100
Inne opinie
whiskybase: 88,32/100 w oparciu o opinie 502 osób
Podsumowanie
Jak już wspomniałem na wstępie, miałem możliwość kupić tę whisky prosto w destylarni. Jednak po jej spróbowaniu w barze, stwierdziłem że nie jest ona warta tych 95 funtów. Podtrzymuję to zdanie.
Zapach zapowiadał piękną przygodę, niestety smak wszystko zweryfikował – mamy tu po prostu zwyczajnie przebeczkowaną, choć całkiem przyjemną sherry-bombę.
Mam nadzieję, że tegoroczna edycja Sherry Wood: Palo Cortado, będzie lepsza. Może uda się spróbować sampla, bo całej butelki na pewno nie kupię. Nawet w rrp.
No i ciekawe jest to, że druga odsłona Sherry Wood też jest zabutelkowana w 55%. Czyli to jednak nie jest cask strength. Z tego, co podaje producent, cała seria będzie się składać wyłącznie z 10-letnich edycji i wszystkie będą butelkowane w 55%, żeby można było „porównać wpływ drewna”.
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
Strona Whisky Reset na Facebooku