Ben Nevis 1971
Pod koniec mojego prywatnego wyścigu do 1000 recenzji, pojawia się jedna z moich ulubionych destylarni. Przed Państwem Ben Nevis 1971 – 26-letnia edycja single cask z beczki po bourbonie.
Nie będę ściemniał – mam bardzo wysokie oczekiwania. Tym bardziej, że Ben Nevis to trochę mniej znana i bardzo niedoceniana, destylarnia. Za to powstające w niej whisky, to czasami prawdziwe dzieła sztuki. Ciekawe czy dzisiejsza bohaterka wieczoru również się do nich zaliczy.
Ben Nevis 1971
Single Malt Scotch Whisky
Ben Nevis to nazwa góry w Szkocji
Region: Highland
Data destylacji: 1971
Data zabutelkowania: 1997
26 lat
53,6% ABV
Beczka nr 4252
Edycja składa się ze 132 butelek
Whisky niefiltrowana na zimno
Kolor: bursztyn
Notka smakowa
Zapach: wanilia, karmel, rumianek, kokos, marcepan, anyż, kakao, prażone migdały, mleczna czekolada, sezonowane drewno, siano, lawenda, krówka, pasta do podłogi, plastelina, siano, sezamki, kajmak, mleczna czekolada, bardzo bourbonowy aromat, alkohol wyjątkowo dobrze ukryty. 22/25
Smak: marcepan, Amaretto, sól morska, anyż, suszone daktyle, suszone figi, suszone śliwki, sos karmelowy, esencja czarnej herbaty, orzechy laskowe, orzeszki pinii, sezamki, karmel, Espresso, cynamon, sam smak jest niezwykle intensywny, a alkohol znakomicie ukryty. 23/25
Finisz: długi, intensywny, przyjemny, burbonowy, świetnie ułożony. 22/25
Balans: doskonale poukładana whisky. W zapachu – bourbon w mocy beczki, w smaku podobnie, z małą, delikatną dawką soli. Do tego mamy świetnie ukryty alkohol i dużo intensywnych doznań, Ale beczka trochę zdominowała zarówno zapach, jak i smak. Trochę brakuje mi tego „brudnego” destylatu i wosku, których tak często doświadczamy w dzisiejszych Ben Nevisach. Spodziewałem się większej głębi i bardziej gęstej konsystencji. 22/25
Ogólnie: 89/100
Inne opinie
whiskybase: 89,17/100 w oparciu o opinie 14 osób
Podsumowanie
Piękna, przyjemna, stara szkoła. Na mój gust, nieco przebeczkowana, ale to i tak była ogromna przyjemność, móc spróbować tej whisky.
A w następnym wpisie wezmę na warsztat whisky, którą sam sobie nalałem z beczki.
Więcej zdjęć tutaj (Instagram)
Strona Whisky Reset na Facebooku