Ardnamurchan AD/09 20:01 – recenzja whisky

Ardnamurchan AD/09 20:01

2 lata temu na blogu znalazła się recenzja wyjątkowo ciekawego trunku – była to dość ciekawa sherry-bomba połączona z lekko torfowym destylatem, co według mnie idealnie się zgrało. Jednak nie była to whisky, ale według szkockiej nomenklatury, spirit drink – Ardnamurchan 2018/AD. Opisałem go, jako leżakowany destylat zbożowy, a czas dojrzewania w beczkach wynosił od 1 do 3 lat. Czekałem wtedy, aż pojawi się pierwsza pełnoprawna whisky single malt od Adelphi i w końcu na tapet trafiła Ardnamurchan AD/09 20:01.

Zdjęcie: Dariusz Suwak

Continue reading „Ardnamurchan AD/09 20:01 – recenzja whisky”

Ardnamurchan Spirit 2018/AD Adelphi – recenzja

Ardnamurchan Spirit 2018/AD Adelphi Selection

W 2021 roku, destylarnia Ardnamurchan ma wypuścić pierwszą whisky typu single malt. Jednak nie trzeba aż tak długo czekać, żeby spróbować ich produkty. Ostatnio, co roku można stać się właścicielem leżakowanego destylatu zbożowego (zbyt krótko leżakowanego, by móc ten trunek nazwać szkocką whisky) o dość oczywistej nazwie AD.

Ardnamurchan Spirit 2018/AD to już trzeci wpust destylarni będącej w posiadaniu Adelphi.

Zdjęcie: Damian Wierzba

Choć gorzelnia mogłaby zabutelkować już pełnoprawną whisky, właściciele chcą poczekać jeszcze dwa lata i zacząć z przytupem. Do tej pory, prawdopodobnie będziemy mogli zaznajomić się co najmniej z jeszcze dwiema edycjami Ardnamurchan Spirit AD i w końcu spróbować pierwszej, sześcio- lub nawet siedmioletniej whisky.

Ardnamurchan Spirit 2018/AD

Region: Highland

Adelphi Selection

Leżakowany destylat zbożowy

Czas dojrzewania w beczkach: od 1 roku do 3 lat

Objętość alkoholu: 55,3%

Destylaty leżakowane w beczkach po sherry Oloroso i Pedro Ximénez

W procesie produkcji użyto destylatów torfowych, jak i nietorfowych

Niefiltrowany na zimno

Zdjęcie: Damian Wierzba

Kolor: bursztyn +2, naturalny

Notka smakowa

Zapach: bardzo zaskakujący. Nie z powodu jego intensywności, ani bardzo wyraźnego wpływu sherry. Zaskakujące jest to, że alkohol, choć bardzo mocno wyczuwalny, nie jest aż tak drażniący, jak należałoby się spodziewać po tak młodym destylacie zabutelkowanym w mocy beczki. Toffi, kakao, syrop klonowy, czarna porzeczka, rodzynki, herbatniki, dym, tiramisu. Jak już wspomniałem, alkohol słabiutko ukryty, chociaż sam aromat, przyjemny. 20/25

Smak: gorzka czekolada, syrop klonowy, goździki, dym, dżem jagodowy, owoce leśne, drewno, anyż, suszone śliwki, dojrzałe brzoskwinie. Bardzo bogaty. Tutaj alkohol nieco lepiej ukryty niż w zapachu. 22/25

Finisz: bez dodatku wody, nieco ostry. Rukola, miód, korzeń chrzanu, powidła śliwkowe, lukrecja, melasa. 21/25

Balans: zdecydowanie czuć świetnej jakości beczki… i to na każdym kroku. Sherry daje o sobie znać w zapachu, w smaku i w finiszu. Nawet pomimo tak krótkiego okresu maturacji, mamy do czynienia z bardzo ciekawą „prawie-whisky” 😉 Po dodaniu wody, zapach robi się przyjemniejszy, a smak, słodszy. Uwydatniają się też lekkie nuty dymu. Pod niektórymi względami trunek ten przypomina mi niektóre wypusty Aberlour A’bunadh, które to, jednak zestawiane są wyłącznie z destylatów nietorfowych. Tutaj mamy więc dodatkowy, bardzo ciekawy, lekko dymny smaczek. 22/25

Ogólnie: 85/100

Inne opinie

whiskybase: 84,23/100 w oparciu o opinie 83 osób

Cena: ok. 300 – 400 zł

Podsumowanie

Niesamowity produkt, jak na swój wiek. Polecam

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku