Glenallachie 12
Jeszcze kilka lat temu nie miałem pojęcia o istnieniu destylarni Glenallachie. Mimo, że pierwsze krople destylatu spłynęły już w 1967 roku, to jednak gorzelnia ta dopiero od kilku lat zaznacza swoją pozycję na rynku. Ostatnio, jednak świat zwariował na jej punkcie. Poszczególne jej wypusty rozchodzą się jak świeże bułeczki. Postanowiłem więc również spróbować, co w trawie piszczy. Pod lupę biorę Glenallachie 12.

Zdj. Adrian Bera
Continue reading „Glenallachie 12 years old – recenzja whisky”