Jakiś czas temu ukazały się jednocześnie te dwie edycje najbardziej znanej irlandzkiej whiskey. Obie mi smakowały, więc postanowiłem postawić je obok siebie i bezpośrednio porównać Jameson Caskmates IPA vs Stout.
Jameson Lively to jedna z trzech edycji whiskey z serii Deconstructed Series, wydanej w roku 2016 do sieci Global Travel Retail. Pozostałe dwie, to Bold i Round. Każda z nich występuje w butelkach o pojemności 1000 ml.
Producent wypuszczając tę serię miał na celu uwydatnić różnice pomiędzy różnymi cechami charakterystycznymi poszczególnych whiskey. Dzisiejsza osłona ma uwydatnić charakter zbożowego destylatu. Dla mnie, nie brzmi to za dobrze, ale mam nadzieję, że się mylę i whiskey ta czymś mnie zaskoczy. Z drogiej strony, lubię irlandzkie blendy, więc może nie będzie tak źle.
Niedawno opisałem edycję Caskmates Stout, która zdobyła na blogu 78/100 punktów. Dziś przyszła kolej na Jameson Caskmates IPA Edition. Do tej pory myślałem (chyba nie tylko ja), że IPA znaczy Indian Pale Ale, jednak dzisiaj zrozumiałem, że nie zawsze.
Choć irlandzkie single malty w ogóle do mnie nie przemawiają i moim skromnym zdaniem, wpadają bardzo blado na tle tego samego typu whisky ze Szkocji (zwłaszcza, jeśli chodzi o relację ceny do jakości), to blendy z Irlandii mnie tylko mogą ze szkockimi konkurować, ale nawet zdecydowanie z nimi wygrywać. Ciekawe czy podtrzymam to zdanie po spróbowaniu Jameson Caskmates Stout Edition.
Zdjęcie: Łukasz Pawelec
W zasadzie mamy tu zwykłą edycję Jameson – tyle, że leżakowaną w beczkach po bourbonie i finiszowaną w beczkach po bourbonie, w którym później leżakował Jameson, potem piwo, typu Stout. Wiem, że wygląda to na skomplikowane, jednak wcale takie nie jest. Ten finisz trwa około 5 miesięcy. Z drugiej strony, zastanawiam się, ile taka beczka potrafi oddać destylatowi. Continue reading „Jameson Caskmates Stout Edition – recenzja whisky”
Jameson Irish Whiskey, to blend bardzo popularny w USA. W Polsce także można go spotkać niemal wszędzie. Każdego roku produkowane jest ok. 14 mln litrów destylatu, który trafi do tej whiskey.
Nazwa pochodzi od założyciela destylarni, Jonha Jamesona.