Whisky japońska
Szczęśliwie dla mnie, tak się złożyło, że już na samym początku mojej przygody z whisky trafiłem na kolegę, który „siedział w temacie” od blisko 30 lat. Dzięki tej znajomości, szybko poznałem wiele destylarni, między innymi z powodu miniaturek oraz sampli, którymi się wymienialiśmy. Okazało się, że whisky nie kończy się na Johnnie Walkerach, Ballantinesach, Grantsach i Jackach Danielsach. Poznałem termin „szkockie destylarnie” i prawdę mówiąc, dopiero od tego momentu zacząłem zauważać w sklepach whisky, typu single malt. Jak łatwo się domyślić, w miarę poznawania coraz większej ilości smaków, miałem także mnóstwo pytań. Interesowała mnie między innymi whisky japońska.
Continue reading „Whisky japońska – w końcu krok w stronę transparentnosci”