Glencadam 10 vs Glencadam 15 – porównanie

Glencadam 10 vs Glencadam 15

Porównajmy dwie whisky z destylarni Glencadam. Obie niefiltrowanie, bez dodatku karmelu, leżakowane wyłącznie w beczkach po bourbonie . Obydwie butelkowane w mocy 46% alkoholu. Różnią się jedynie czasem spędzonym w beczkach. Pierwsza leżakowała przez 10 lat, druga o 5 lat dłużej.

1. Glencadam aged 10 years

2. Glencadam aged 15 years

Kolor

10: słomkowy

15: prawie identyczny, minimalnie ciemniejszy

Zapach

10: dominują winogrona, karmel i miód. Alkohol nieźle ukryty. Delikatnie przebija się jakaś „słoność” 3,5/5

15: dominuje karmel, drewno i wanilia. Alkohol świetnie ukryty. Czuć też grejpfruta i brzoskwinie. 4/5

Minimalnie lepsza nieco starsza wersja

Smak

10: bourbonowy, przyjemny, słodko-gorzki, z akcentami anyżu i marcepanu. 4/5

15: Bardzo podobny, ale łagodniejszy, bardziej ułożony. Czuć też trochę czekolady i cytrusów. 4/5

Powiedzmy, że remis 😉

Finisz

10: minimalnie drapie w gardle. Czuć przede wszystkim orzechy włoskie, karmel i miód. Długi i intensywny. 3/5

15: gładko przechodzi przez przełyk. Przebijają się akcenty dojrzałych brzoskwiń, anyżu i drewna. Długi i przyjemny. 4/5

Tutaj znowu wygrywa piętnastolatka

Balans

10: wyraźnie czuć wpływ beczek po Bourbonie. Świetna, intensywna, wyraźna Whisky, przyjemna w smaku, z długim i intensywnym finiszem. Alkohol dość dobrze ukryty. 4/5

15: tutaj nie jest aż tak „bourbonowo”. Bardziej czuć dojrzałość trunku i jego złożoność. Alkohol jest lepiej ukryty, a doznań smakowych więcej, chociaż nie są one tak intensywne – są bardziej rozbudowane. 4/5

Kolejny remis

Cena:

10: ok 170 zł

15: ok. 250 zł

Dostępność:

10: w sklepach internetowych i czasami w niektórych stacjonarnych

15: rzadziej dostępna. Czasami nawet brakuje jej w Domu Whisky

Teraz możemy przejść do werdyktu.

10: 14,5/20

15: 16/20

Obydwie wersje są godne polecenia. Nie ma między nimi przepaści, a cena obu jest jak najbardziej do przyjęcia. Mogłoby się wydawać, że o 5 lat starsza Whisky będzie po prostu intensywniejszą kopią swojej młodszej siostry, jednak wcale tak nie jest. Pomimo bardzo podobnego procesu produkcji i użycia tych samych typów beczek, różnice są wyraźne i widoczne, na co chciałem zwrócić Waszą uwagę publikując to porównanie.

Jeszcze raz, gorąco polecam… Glencadam – i pomyśleć, że jeszcze kilkanaście lat temu można było ją znaleźć wyłącznie w blendach.

Pełne recenzje:

Recenzja Glencadam 10 years old

Recenzja Glencadam aged 15 years

Więcej zdjęć tutaj

Whisky Reset na Facebooku

Glencadam 15 years old – recenzja whisky

Glencadam 15

Dziś prawdziwa gratka dla miłośników dobrego trunku. Glencadam 15 years old został uznany przez Ralfy’ego Mitchella za Whisky roku 2017. Ponieważ jest to mój ulubiony komentator, szybko postanowiłem zapoznać się z tym produktem… i udało się.

Glencadam 15

Glencadam znaczy „Dom w Dolinie” Continue reading „Glencadam 15 years old – recenzja whisky”

Glencadam 10 years old – recenzja whisky

Glencadam 10

„Rzemiosło”. To pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl, kiedy mam przed sobą kieliszek whisky z tej destylarni. Glencadam nie należy do najbardziej znanych w regionie. Weźmy jednak pod uwagę fakty. Glencadam 10, jak każda butelka, która wyszła z tej gorzelni posiada oznaczenie wiekowe, wszystkie są butelkowane bez filtracji na zimno i nigdy nie używa się sztucznego karmelu do zabarwiania whisky. Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieć do czynienia z czymś, co możnaby określić, jako „kawał dobrej whisky”

Glencadam 10

Glencadam znaczy „Dom w Dolinie” Continue reading „Glencadam 10 years old – recenzja whisky”