Ledaig 2010
Destylarnia Tobermory i Loża Dżentelmenów – to może być dobre połączenie. Ostatnim takim combo, spośród whisky opisanych na blogu, była 22-letnia Tobermory 1995 z beczki po sherry. Whisky ta bardzo mi smakowała, więc tym bardziej cieszę się na dzisiejszą degustację Ledaig 2010 – 10-letnią, dymną edycję, również w mocy beczki.
Zdjęcie: Artur Brzychcy